Data: 2005-06-07 15:04:18
Temat: Re: OE mnie tnie, więc nowy watek
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "'madzik'" napisał
> /dot. powiedzenia: Jedzmy gówno, miliardy much nie mogą się mylić./
>
> Zakładamy, że jesteśmy trochę bardziej od much inteligentni, tak?
> W takim razie, skoro grupa osób uznających, że w wypowiedziach Darka "da
> się odczuć różnicę miedzy tymi którzy sa dobrzy a tymi którzy zasługuja na
> piekło, liczy więcej niż tylko jedną osobą,
>
Zgadza się, jesteśmy bardziej inteligentni od much. Dlatego, nawet gdyby
były ich tryliony, nie podzielimy ich poglądów. O to właśnie chodzi w tym
powiedzeniu - uświadomić, że ilość nie przechodzi w jakość.
Czytam drugie zdanie Twojej wypowiedzi, czytam i chyba jestem
za głupia... jak z założenia, że jesteśmy inteligentniejsi od much wynika
wniosek, że dana grupa ludzi jest większa niż 1?? I jeszcze słówko 'skoro'
sygnalizujące dalszy ciąg, którego brak?
>
>> Nie podobają Ci się przekonia Darka
>
> A wnioskujesz to z tego tekstu, jak poniżej, tak?
> <cyt>
> "nawet jeśli spora część stawianych przez Ciebie tez jest słuszna"
> </>
>
No a z czego mam wnioskować? Istnieje grupa tez stawianych
przez Darka, która nie jest wg Ciebie słuszna -> nie podoba Ci
się.
> > ani jego sposób argumentacji,
>> ok. Ale nie przypisuj mu poniżania rozmówców, bo tego nie robi.
>> Radzi sobie całkiem nieźle bez podobnych zabiegów.
>
> Ale Ty i ja możemy mieć różne zdanie w tej sprawie, czy musimy mieć
> jednakowe (Twoje)? :-/
>
To nie jest kwestia zdania. Za kamień obrazy uznałaś przytoczone
przez niego powiedzenie, oznajmiając, że porównuje ludzi do much.
Nie porównuje. Zatem możesz spokojnie i z czystym sumieniem udzielić
mu swego poparcia ;)
> Mam na co dzień kontakt z osobami spoza kręgu KK i widzę, jak reagują na
> podobne argumenty. I mimo "wspólnoty w wierze" z Darkiem, nie zgadzam się
> ze stwierdzeniem, że Jego metody są skuteczne, wręcz uważam, że
> argumentowanie w taki sposób może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Nie piszę o skuteczności jego metod. Uważam, że w nawale oskarżeń
o nietolerancję, polskokatolicyzm (w obraźliwej konotacji) oraz innych
zachowuje zadziwiająco chłodną głowę unikając ocen personalnych
i skupiając się na argumentach, nie na osobistych wycieczkach.
Nie mogę tego samego powiedzieć o wszystkich jego oponentach.
(i nie, nie mam na myśli akurat Ciebie)
> A Ty oczywiście nie musisz się ze mną zgadzać :-), i tyle.
>
> Dla mnie EOT, bo nie mam zamiaru o to kruszyć kopii ani rozpalać flejmów
> ;-)
>
No weź się wyeotuj na moment, bo mnie początek posta
niezrozumieniem męczy.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|