in article 3...@p...onet.pl, Aragorn at m...@p...onet.pl
wrote on 22/11/02 12:36:

> Gosia Garkowska wrote:
>> in article 3...@p...onet.pl, Aragorn at m...@p...onet.pl
>> wrote on 22/11/02 11:21:
>>
>>> No i co chcesz osignac?
>>
>> napisane jest co kolezanka chce osiagnac:
>> temat badan: Ocena stanu odżywienia osób stosujących dietę optymalną
>
> To jest _tylko_ temat.


z ktorego wynika, ze celem badan jest ocena jak dieta wplywa na ogolna
kondycje zdrowotna (tak rozumiem fraze 'stan odzywiEnia')

>
>>> Jaka masz metodologie?
>>
>> a czy nie zostalo to opisane?
>>
> Hm... wyobraz sobie, z metodologia to nie ma nic wspolnego.

nie? w takim razie o co chodzi z ta metodologia?

>
>
>> przepraszam, ze sie wtracam, ale nie rozumiem takich reakcji "podejrzliwych"
>> i "dziwnych" dobrych rad.
>
> Rada wcale nie jest dziwna... po prostu wiem z niemilego doswiadczenia jak
> sie wykonuje "pomiary" w tego typu placowkach. Pozniej oczywiscie na
> konferencjach kloci jeden z drugim, przy czym prezentowane wyniki z punktu
> widzenia opracowaynaia wynikow sa g* warte.

>
> Nie odbieraj tego, ze jestem przeciwny badaniom, jestem za ale maja byc
> rzetelne.

z opisu wynika, ze beda rzetelne.
>

>
> No jezeli na to proste pytanie nie potrafisz sobie odpowiedziec...

wiec, prosze - powiedz mi dlaczego.
naprawde nie rozumiem takiej teorii: sa juz badania to nie robimy
nastepnych.
a moze kobiety reaguja inaczej?
a moze uplyw czasu cos zmienia i badania kolejne pokaza to?
czekam na wyjasnienia i pozdrawiam.

--
*gosia*


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/