Tych swiatecznych nie widzialas ? Bylam przekonana, ze je ogladalas.....
Ten bieznik szydelkowy wykonalam juz dosc dawno dla mojej mamy. Jest
zrobiony z nici "Snechurka". Owszem robi sie z nich calkiem milo, natomiast
wykrochmalenie jest iscie niemozliwym czynem. W sumie takie biezniki
wykonalam chyba 3, kazdy z innych nici. Jeden jest u mojej serdecznej
kolezanki.... (jak to przeczyta, to sie napewno usmiechnie..) Jeden na
szczescie mam w domu jako moja wlasnosc... ;-)
Zlota serweta zostala wykonana w prezencie dla znajomej na jej nowe
mieszkanie, chyba jakies 4 lata temu...
Moze kiedys uda mi sie umiescic fotki wszystkich moich prac, bo wiekszosc
niestety poszlo w swiat w postai prezentow .. ale jak tylko bede miala
mozliwosc to uwiecznie na zdjeciach i pokaze :)
Moze jak w koncu wyprasuje moje firanki i reszte serwetek, ktore mam w domu
to tez je tam umieszcze, tylko jakos zelazko sie na mnie pogniewalo.......

--
Pozdrawiam Ilona,
Gdynia

PS. Ciesze sie, ze Ci juz troche lepiej ;-)