Data: 2010-03-22 10:28:24
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ho7gfp$gp4$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ho7c3d$4nu$1@news.onet.pl...
>>
>> Hah, ale odbierasz taki "spacer po polu minowym" jako coś wielce
>> ciekawego, czy wręcz przeciwnie - upierdliwego?
>>
>> PS. Mam wrażenie, że Paulina robi tu ostatnio groźne miny, bo zbyt wiele
>> osób zabrało się do mówienia jej jak ma żyć i dlaczego. Też byś był w
>> takiej sytuacji "lekko zjeżony".
>>
>> MK
>
> Vilar- przepraszam bardzo- no ale nie wiesz, jak ja bym się zachował w
> takiej sytuacji.
Dlatego własnie pytam, prawda?
Znając siebie- to raczej początkowo by to po mnie spływało.
> Potem bym się zastanowił, czemu wielu ludzi uparło mi się takie rzeczy
> mówić- bo odpowiedź na to pytanie zapewne była by dla mnie ważna.
Hmm, a o czym teraz mówisz?
> Jeśli chodzi o Paulinkę- od początku mojego pobytu obserwuję u niej takie
> zachowania polegające na wręcz kopaniu poniżej pasa interlokutora- i to
> bez zrozumiałej dla niego przyczyny. Kiedyś pisałem Paulince "i łup z
> liścia!":-). I- co ciekawe- wręcz nikt chyba nie próbuje jej się
> zrewanżować czymś podobnym- czasem przyjmując pozę "wyrozumiałej mamy".
> Jednak Paulinka nie jest nastolatką- i wyobrażam sobie, że podobnie
> postepuje w realu. Druga Paulinka potrafi być kobieca, ciepła i
> rozumiejąca czyjeś emocje i problemy, wręcz współczująca. Nie wiem, której
> Paulinki tu więcej...
A wiesz, że zupełnie inaczej ją odbieram?
Jako rozsądną kobietkę, która wie czego chce, tylko teraz jest podskubywana
ze zbyt dużej liczby frontów na raz, więc zaczyna kłapać zębami....Ale i tak
"daje radę" za co ją szanuję.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
MK
|