Data: 2010-01-26 16:06:07
Temat: Re: [OT] Re: Lubicie takie filmy?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re dart pisze:
> Hmmm... Zastanawiam się nad tym ... Nie uważasz, że miłość jest też
> bardziej
> cechą charakteru, w drugiej kolejności jest związana z drugą osobą ? Że
> jest
> to aspekt kształtowalny ?
Oczywiście, że tak uważam. To "miłość jest albo jej nie ma" to był skrót
myślowy - miłość przechodzi różne etapy rozwoju. Tak jak zmieniają się
ludzie w związku, tak zmienia się uczucie ich łączące, to dla mnie
oczywiste. To, że miłość jest cechą charakteru (choć ja bym powiedziała
raczej, że możliwość jej odczuwania zależy od kondycji osobowości i
samoświadomości i w tym zakresie miłość jest "aspektem kształtowalnym"),
to już jest trochę inny IMO temat. Jednak uważam, że wierność powinna
być nieodzownym elementem miłości jako stan pożądany, tak jak zdrowie,
jest stanem pożądanym dla ciała. Co nie znaczy, że każda choroba od razu
zabija, tak jak nie każda zdrada od razu wyklucza miłość.
(nie wiem, czy dostatecznie jasno się wyraziłam, bo piszę trochę na
kolanie i ciągle mi córka przeszkadza)
> Uznajesz coś takiego 'miłość była i już jej
> nie ma' ?
Tak, uznaję, że np. czasem może się wypalić, ale raczej patrzę na to
tak, że ludziom się już nie chce nic w tym kierunku robić, żeby ją
odnowić. Albo po prostu nigdy uczucie nie było na tyle silne, żeby teraz
czuli, że mają o co walczyć. Tylko że w takiej sytuacji chyba lepiej
sobie samemu i nawzajem szczerze powiedzieć, że tak jest, a nie udawać,
że jest inaczej. Jak myślisz?
BTW To cholernie trudny temat, bo właściwie nie wiadomo do końca, jak
zdefiniować miłość, dla każdego być może jest czymś innym.
Ewa
|