« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-03-11 15:10:48
Temat: Re: Stek [OT]In article <2480431033$20060311134946@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:
> Le samedi 11 mars 2006 ŕ 09:14:01, dans <duu0qv$12c$1@atlantis.news.tpi.pl>
> vous écriviez :
>
> > A taką czynność widywałem w wykonaniu mojej Mamy. Ciekawe czy ona wie, że
> > deglasuje ;) Muszę spytać.
>
> Ja nie wiem czy to nie jest jakis neologizm, albo kalka z
> francuskiego. Spotkalam sie z tym slowem wlasnie na tej grupie...
Jest to kalka z francuskiego, ale z dawna zadomowiona.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-03-11 15:24:26
Temat: Re: [OT] Re: Stekricho nazca napisał(a):
[...]
> Nie żartowałem z Ciebie tylko _do_ Ciebie. A już na pewno nie używałem
> inwektyw.
>
> Powiedz lepiej, co tam dziś pichcisz albo podpowiedz co zrobić z wołowej
> polędwicy. Steków mam na razie dość ;-)
§ 29.
ROZMOWA.
Rozmowa wymaga nie tyle dowcipu, ile taktu i zdrowego rozsądku.
Zapewne nie wszyscy zechcą się na to zgodzić, lecz nie same dowcipy
tylko i zręczne odpowiedzi stanowią czar rozmowy i czynią ją interesującą.
[...]
Kodeks światowy czyli Znajomość życia we wszelkich stosunkach z ludźmi
Alquié Rieupeyroux Louise
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-03-11 16:31:54
Temat: Re: StekWladyslaw Los napisał(a):
>>>Nie wydawales mi sie idiota. Ale zmienilam zdanie. Tysz mozna.
>>
>>Hola, hola! Pomyliłaś się - OK. Każdemu się zdarza. Wyprowadziłem Cię z
>>błędu w żartobliwym - IMO - tonie , a Ty zamiast podziękować i pójść
>>sobie rzucasz wyzwiskami. Pohamuj się trochę.
>
> Może to było żartobliwe, (?!) ale z jakiego błędu?
richo:
- Stek i kotlet to forma raczej niż treść.
Ewa:
- Nie do końca... Bo kotlet to co innego niż eskalopki.
;-)
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-03-11 16:39:45
Temat: Re: [OT] Re: Stek
Le samedi 11 mars 2006 ŕ 14:42:05, dans <duuk6d$ol5$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
>> Doskonale. Problem polega na tym, ze bardzo latwo jest wyrzucac
>> literowki osobom takim jak ja, ktore nie moga uzywac polskich czcionek
> Ależ litrówki nie mają nic wspólnego z polskimi znakami. I nie zarzucam
> Ci tego, że niekorzystasz z polskich znaków.
>> (dziekuje innym za zwrocenie uwagi) bez np. przesiadniecia sie na
>> Linuxa, ktore teksty polskie pisza, np. jak ja, w systemie uzywajacym
>> akurat innego systemu ogonkow, i gdzie absolutnie wszystkie polskie
>> slowa sa podkreslane na czerwono przez korekor ortografii (wiem wiem,
>> ze korektor mozna zmienic, tylko wtedy wszytkie teksty i innych
>> jezykach beda podkreslane na czerwono...)
> A tego nie rozumiem.
Zrob taki experyment : wlacz sobie korektor angielskiego, i napisz
tekst po polsku bez polskich czcionek. Wszystko bedziesz mial
oczywiscie podkreslone na czerwono, i bedziesz zdezorientowany brakiem
ogonkow. Zapisz tekst, wylacz korektor i sprawdz ile zrobiles literowek...
> Nie żartowałem z Ciebie tylko _do_ Ciebie. A już na pewno nie używałem
> inwektyw.
Oki, wiec proponuje po prostu EOT na ten temat
> Powiedz lepiej, co tam dziś pichcisz albo podpowiedz co zrobić z wołowej
> polędwicy. Steków mam na razie dość ;-)
Albo carpaccio (ale troche szkoda, bo carpaccio wychodzi tez z mniej
szlachetnych kawalkow wolowiny), albo fondue. Oba uwielbiam :)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-03-11 16:41:45
Temat: Re: Stek"Skrapi" <m...@-...pl> wrote in message news:duq8ua$qhr$2@news.mm.pl
> Jesli ktos ma chwilke to bardzo prosze o podeslanie jakiegos ciekawego
> przepisu na stek.
> Jesli mozna to przepis jak dla calkowitego laika (czyli mnie).
Wziac gruby kawalek wolowej poledwicy bez kosci - to co sie nazywa po
angielsku "boneless rib eye steak" a chyba "antrykot" po PL. Umyc,
wysuszyc i pozostawic w temperaturze pokojowej na ok 30 minut.
Rozgrzac piekarnik do ok 260-270C (goracy) i wlozyc don duza zeliwna
patelnie, tak 25-30 cm srednicy na jakies 10-15 minut - musi sie dobrze
rozgrzac.
Stek posmarowac olejem (nie oliwa z oliwek) nieco po obu stronach i posypac
sola oraz swiezo zmielonym czarnym pieprzem. Wyjac patelnie z piecyka -
piecyka nie wylaczac (uwazac - patelnia jest bardzo goraca ), postawic na
duzym plomieniu gazu i natychmiast wrzucic stek. NIE RUSZAC GO PRZEZ 30-40
sekund. Po czym odwrocic jednym ruchem (za pomoca szczypiec) i ponownie NIE
RUSZAC PRZEZ 30-40 sekund po czym patelnie ze stekiem wlozyc do piecyka i
podpiec przez 2 minuty (3 minuty jak ktos lubi mniej krwisty) i przewrocic
stek na drug strone i powtorzyc pieczenie przez 2 lub 3 minuty. Patelnie ze
stekiem wyjac, przelozyc stek na polmisek, luzno przykryc folia aluminiowa i
dac postac przez 2-3 minuty (WAZNE ABY POSTAL...) Najlepiej podawac
pokrojony w ukosne (pod katem) plastry w poprzek wlokien.
To jest przepis "telewizyjny" (Good Eats w hamerykanskiej TV) ale znakomity
IMO. Czym lepszy antrykot tym lepszy wynik :-)))
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-03-11 16:43:01
Temat: Re: Stek
Le samedi 11 mars 2006 ŕ 17:31:54, dans <duuu2e$epi$1@atlantis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Wladyslaw Los napisał(a):
>> Może to było żartobliwe, (?!) ale z jakiego błędu?
> richo:
> - Stek i kotlet to forma raczej niż treść.
> Ewa:
> - Nie do końca... Bo kotlet to co innego niż eskalopki.
> ;-)
Alez ja wlasnie o tym pisalam...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-03-11 16:49:03
Temat: Re: [OT] Re: StekJerzy Nowak napisał(a):
> § 29.
> ROZMOWA.
> Rozmowa wymaga nie tyle dowcipu, ile taktu i zdrowego rozsądku.
> Zapewne nie wszyscy zechcą się na to zgodzić, lecz nie same dowcipy
> tylko i zręczne odpowiedzi stanowią czar rozmowy i czynią ją interesującą.
> [...]
Nadzwyczajną jest niegrzecznością przerywać mówiącemu, potrzeba czekać
aż skończy, ażeby z kolei zabrać głos; jeżeli się jednak jest uniesionym
przedmiotem, to przynajmniej trzeba przerywając przeprosić.
> Kodeks światowy czyli Znajomość życia we wszelkich stosunkach z ludźmi
> Alquié Rieupeyroux Louise
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-03-11 17:02:30
Temat: Re: [OT] Re: StekEwa (siostra Ani) N. napisał(a):
>>Powiedz lepiej, co tam dziś pichcisz albo podpowiedz co zrobić z wołowej
>>polędwicy. Steków mam na razie dość ;-)
>
> Albo carpaccio (ale troche szkoda, bo carpaccio wychodzi tez z mniej
> szlachetnych kawalkow wolowiny), albo fondue. Oba uwielbiam :)
Jest już po, skończyło się Stroganowem. Możesz rozwinąć to fondue, bo
carpaccio to chyba na przystawkę?
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-03-11 17:42:33
Temat: Re: [OT] Re: Stek
Le samedi 11 mars 2006 ŕ 18:02:30, dans <duuvu8$rdq$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>>>Powiedz lepiej, co tam dziś pichcisz albo podpowiedz co zrobić z wołowej
>>>polędwicy. Steków mam na razie dość ;-)
>>
>> Albo carpaccio (ale troche szkoda, bo carpaccio wychodzi tez z mniej
>> szlachetnych kawalkow wolowiny), albo fondue. Oba uwielbiam :)
> Jest już po, skończyło się Stroganowem. Możesz rozwinąć to fondue, bo
> carpaccio to chyba na przystawkę?
Na polskim necie fondue burgundzkie jest robione z przerazliwie
marynowanej wolowiny :-(
Tniesz poledwice w kostke dwucentymetrowa, i na szpikulcach
(widelcach) zanurzasz w kociolku wrzacej oliwy, kociolek na stole,
podrzewany np. paliwem turystycznym, dookola sosy (im wiecej tym
lepiej : musztardy, béarnaise, odmiany majonezu...). Kazdy sobie smazy
kawalki miesa do krwistosci jaka lubi i macza w wybranym sosie.
Bardzo prosta rzecz, tylko trzeba miec ten kociolek...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-03-11 18:14:05
Temat: Re: StekIn article <duuu2e$epi$1@atlantis.news.tpi.pl>,
richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> wrote:
> Wladyslaw Los napisał(a):
> >>>Nie wydawales mi sie idiota. Ale zmienilam zdanie. Tysz mozna.
> >>
> >>Hola, hola! Pomyliłaś się - OK. Każdemu się zdarza. Wyprowadziłem Cię z
> >>błędu w żartobliwym - IMO - tonie , a Ty zamiast podziękować i pójść
> >>sobie rzucasz wyzwiskami. Pohamuj się trochę.
> >
> > Może to było żartobliwe, (?!) ale z jakiego błędu?
>
> richo:
> - Stek i kotlet to forma raczej niż treść.
> Ewa:
> - Nie do końca... Bo kotlet to co innego niż eskalopki.
>
A według Ciebie to to samo?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |