Użytkownik Pchla Szachrajka napisał:


> A córke to ciekawi? Bo jak ciekawi to warto wyciskac ostatnie poty :-)

Niestety nie, ona woli angielski, polski, historie i FIZYKE.
Zas biologia i chemia to tak, bo ambitna do bolu i musi umiec wszystko.
ja jej pomagam, w sensie przepytuje z materialu i przypominaja mi sie
stare czasy, ale to bylo fajnie;-)))

A Ty masz
> coś wspólnego z biologią obecnie? ;-)

Tak sciesle to nie. ALe biologia mi bardzo w zyciu sie przydala ;-)

Ja nigdy nie przypuszczałam, że mnie
> ten przedmiot zainteresuje, dopiero mój nauczyciel z liceum mnie tym
> "zaraził".

Mialam to samo z fizyka.W 1 i 2 kl liceum mialam lediwe dostat z fizyki,
nienawidzialm tego,nawet grozilo mi zostanie na 2 rok przez fizyke.A w 3
klasie przyszedl normalny nauczyciel, wszystko pieknie
wytlumaczyl.Nadrobilam 1 i 2 klase i zdalam mature z fizyki na 5.

Nadejszło mnie objawienie i sobie medycynę wymyśliłam ;-)

Hmmm, trudny zawod. Dobrze sie zastanow, zanim popelnisz takie trudne
studia.

A teraz
> jeszcze ta podła olimpiada...ehh... ale jakos to będzie, mam nadzieję (tzn.
> liczę na to:-) )

Bedzie dobrze! an pewno!

> Nie ma co... od podkladow do biologii - to sie nazywa skakanie z tematu na
> temat ;-)
To sa babskie rozmowy wlasnie. Kiedys czekalam na meza w kawiarni 3
godziny, bo on byl na zebraniu a mnie sie chodzic po sklepach nie
chcialo.I obok przy stoliku siedzialo 4 starszych facetow.Rozmawiali o
jakims starym modelu mercedesa przez 2,5 godziny.Powtarzlai w kolko to
samo, klocili sie, obrazali i wracali do poczatku i tak caly
czas.Pozostale 0,5 godziny poswiecili na jakies inne modele tegoz
merca.Ale nudy!
Hafsa


--
mój adres:
h...@p...onet.pl

strona domowa:
www.hafsa.republika.pl

"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins