> ps. Kasiutoya, a moze jakis telefonik do przedszkolka z zapytaniem czy
> wszystko jest ok? bo jak faktycznie dziecie dobrze sie bawi to nie ma co
> przerywac. Moje przedszkole jest takie wlasnie znakomite, ze panie
> wytrzymuja natlok rodzicielskich telefonow itp, itd
>
>
heh... no wlasnie nie za bardzo chcialabym im przeszkadzac
wiem ze dla tych przedszkolanek to tez trudny dzien (w koncu trzeba opanowac
nie tylko nowa grupe dzieci ale i roztrzesionych rodzicow...)
a przedszkole mam o rzut beretem od domu i caly czas sie zastanawiam czy tam
nie zajrzec
nie chce tez zeby szymek zobaczyl ze tak sie niepokoje i nie odebral tego
opacznie ze z tym przedszkolem to jest cos nie tak bo mama taka
poddenerwowana i ze on tez powinien sie bac (dzieci to sobie pokretnie
czasami rozumuja)
...
pozdrawiam
kasiatoya