> Nie wierze, ze tylko ja siedze w domu nad robotkami :))). Akurat zrobilam
> sobie chwile przerwy i postanowilam zapytac, czy ktoras z Was tez sie
cieszy
> domowym Sylwestrem. Bo ja - zatopiona w kolorowych skrawkach na 4
> patchworkowe poduszki - bardzo sie ciesze.
> Slucham Trojki, z lewej mam zelazko [a kawalek dalej meza grajacego w cos
na
> kompie], z prawej stos kolorowych kwadratow i trojkatow, a przede mna:
> maszyna do szycia :)).

Robie właśnie sweterek z grudniowej Burdy i oczywiście czytam grupę. Starsza
pociecha stoi nademną i po raz kolejny molestuje żeby jechać z nią do
kosmetyczki i przebić uszy :-)
Nie ma to jak domowe ciepełko w tą wyjątkową noc :-)
Pozdrowienia sylwestrowe, dużo szczęścia w Nowym Roku
Kasia