Ula Płosarek wrote:
> Hej :)
>
> Nie wierze, ze tylko ja siedze w domu nad robotkami :))). Akurat zrobilam
> sobie chwile przerwy i postanowilam zapytac, czy ktoras z Was tez sie cieszy
> domowym Sylwestrem. Bo ja - zatopiona w kolorowych skrawkach na 4
> patchworkowe poduszki - bardzo sie ciesze.
> Slucham Trojki, z lewej mam zelazko [a kawalek dalej meza grajacego w cos na
> kompie], z prawej stos kolorowych kwadratow i trojkatow, a przede mna:
> maszyna do szycia :)).
>
> Dzisiaj tez - wreszcie - dorobilismy sie duzego lustra. Czyli od nowego roku
> rusza z kopyta szycie ubraniowe.
>
> To bedzie faaaajny roook... :))
>
>
> Pozdrawiam serdecznie i zycze robotkowego Nowego Roku :)

Ja tez w domu i tez czesciowo robotkowo ;) Ale tylko czesciowo. Wlasnie
skonczylam przod do zosinego sweterka z misiem (zrobilam go juz drugi
raz, poprzednia wersja misie nie podobala ;), jak dobrze pojdzie, to
moze go zszyje? A jak nie, to jutro. Wlasnie skonczylismy pyszna kolacje
(poledwiczki wieprzowe w cydrze, z jablkami i sliwkami suszonymi, na
deser tarta migdalowa z gruszkami), przejrzalam sobie nowa ksiazke
kucharska i przedyskutowalam kilka nieznanych mi okreslen z menrzoskim,
ktory sie kompletnie nie zna na kuchni ;) Jak mi wyciagnie mojego
kochanego larousse gastronomique spod monitora, to sobie sprawdze, a
zaraz pozniej zrobimy sobie sesje filmowa ("Peut etre" Klapischa, tego
od Auberge espagnole i calej masy super filmow), pozniej wyjdziemy na
spacer z aparatem fotograficznym popstrykac fajerwerki, a pozniej pewnie
polozymy sie grzecznie spac ;)

A na maszyne do szycia musze jeszcze tydzien czekac :/ Ale jak juz
dostane, to sie bedzie dzialo !!! ;)

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne