Maria Maciąg napisała w wiadomości: ...
>
>Faktycznie - to pierwsza wystawa w Poznaniu, ale uważam, że bardzo udana.
>Żałuj, bo było wiele interesujących storczyków, trafiały się prawdziwe
>perełki, których nie widziałam na żadnej poprzedniej wystawie. Mnie
>najbardziej urzekły: Cymbidiella pardalina, Dendrobium falconeri (wygląda,
>jakby ktoś na nitkach pozawieszał urocze, trójbarwne kwiaty), Phalaenopsis
>Liodoro (pachnący! ) i malutka czerwona Cattleya Litlle Hayzel (?). Ponadto
>dużo miniatur na korku, Tolumnie, Tillandsie miniaturowe, spora grupa
>gatunków Dendrobium, Phalaenopsis, Coelogyne, Vanda, Paphiopedilum

>Dla mnie jednak najważniejsze w takiej sytuacji jest poznawanie ludzi i
>nawiązywanie nowych kontaktów.
>Tym razem poznałam min. samaki i Marię T. :).

Dzieki, w przyszlym roku na pewno pojade.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia