« poprzedni wątek | następny wątek » |
361. Data: 2004-06-17 09:46:50
Temat: Re: OT ZasilkiUżytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncctorj.5gb.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Oczywiście nie pokażesz, bo to mają do siebie trolle, że szczekać
> umieją, a jak przyjdzie co do czego, to zmieniają temat :)
Jesteś Grzegorz bardzo "miły" i jak widzę wyzywanie mnie od troli jest już
stałym punktem Twojego repertuaru, gdy kończą Ci się argumenty w dyskusji.
Tyle że to kompletnie nie zmienia faktu, że tych argumentów nadal brak a Ty
chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawę, że pisząc wyssany z palca teksty "No
chyba że uważasz górników, hutników, kolejarzy itp. za najbardziej
rozumnych i trzeźwo patrzących ludzi w tym kraju.", "No dobrze, ale i tak
uważam, że to bezsens, bo ci, co najbardziej by
takiego czegoś potrzebowali, są za głupi, by się tak ubezpieczyć." obrażasz
masę ludzi, którzy nie są głupi, tylko niezamożni i często są ludźmi
rozumnymi i trzeźwo patrzącymi, bo to nie wykonywany zawód decyduje o tych
cechach.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
362. Data: 2004-06-17 12:01:25
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie"UlaD" <u...@a...net> wrote in message
news:carki4$9mg$1@mamut1.aster.pl...
> Czy ja pisalam cos o polskiej szkole?
widocznie zle cie zrozumialam.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
363. Data: 2004-06-17 12:34:48
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieUlaD wrote:
> To samo odnosi sie do postu Duni - o to mi bardziej chodzi, bo mam wrazenie,
> zę jakos nie doceniasz problemu przenoszenia dzieci z miejsca na miejsce dwa
> razy do roku.
Jak juz napisalam, znam sporo takich rodzin (specyfika zawodu) i nie mam
wrazenia, ze je to jakos strasznie skrzywdzilo w zyciu. Raczej
przeciwnie... No, moze to nie bylo dwa razy do roku, ale kilkakrotnie w
zyciu - i owszem. Wiekszosc dzieci swietnie sie adaptuje - lepiej niz
dorosli - wierze, ze sa wrazliwsze wyjatki, ale ta ocena nalezy juz do
rodzicow konkretnego dziecka.
A co do praktyki... przewaznie jest tak, ze im lepsza okolica, tym
lepiej i w szkolach.
Ja i moj TZ chodzilismy do wiejskich podstawowek bez specjalnych ambicji
(i z kadra o bardzo waskich horyzontach), a jakos nam to nie skrzywilo
kariery. Nie przecenialabym wiec tego wyboru szkoly, i tak - jak zycie
pokazuje - najwiecej wynosi sie z domu rodzinnego.
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
364. Data: 2004-06-17 13:24:07
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieUżytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:capgrt$slm$1@news.onet.pl...
>
> > normalnych stanowiskach tylko mam jedno pytanie dlaczego Ty mnie
usiłejesz
> > pzekonać ze zycie za granicą jest takie super extra a wybór pozostania w
POlsce
> > to juz zły wybór ??
>
> Nigdzie tego nie robilam. Po prostu nie podoba mi sie, ze szufladkujesz
> ludzi pracujacych za granica jako goniacych za mamona i operujesz
> niesamowitymi stereotypami tejze "zagranicy".
Mam nieodparte wrażenie, że to Ty operujesz stereotypami na temat osób,
które chcą zostać w Polsce, mimo że za granicą mogą więcej zarobić. Prócz
tego co zostało napisane (ogólnie pojęta nostalgia) dochodzi np. kwestia
hobby, pasji, którą można realizować tylko w Polsce i dla której jest się w
stanie zrezygnować z ewentualnie większych pieniędzy, w rodzaju obserwacji
ptaków nad Biebrzą czy chodzenia po Tatrach. Czy takie postępowanie też
nazwałabyś nieracjonalnym? W ogóle straszliwie zajadłe te Twoje ataki, a
przecież z drugiej strony stoją świadome wybory, nie inercja i bezradność.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
365. Data: 2004-06-17 13:35:31
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieEwa Ressel wrote:
> ptaków nad Biebrzą czy chodzenia po Tatrach. Czy takie postępowanie też
> nazwałabyś nieracjonalnym?
Sentymentalizm/nostalgia sa chyba z natury swojej nieracjonalne.
> W ogóle straszliwie zajadłe te Twoje ataki, a
Jakie tam ataki... Pisze, co mysle, a jesli ktos sobie to az tak
strasznie bierze do serca...
> przecież z drugiej strony stoją świadome wybory, nie inercja i bezradność.
Mnie chodzilo tylko o ten drugi przypadek... Moze niekoniecznie na tej
grupie, ale ogolnie - i owszem - IMHO bardziej rozpowszechniony.
Naprawde, napisalam juz wszystko, co mysle na ten temat, nie mam
specjalnej ochoty na dalsza polemike.
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
366. Data: 2004-06-17 17:52:44
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieGrzegorz Janoszka napisał(a):
>> Składam cv gdzie sie tylko da nie patrząc z aile na razie od
>> 3 miesiecy szukam
>Hmmm... Szukanie pracy nie polega na "składaniu cv gdzie sie tylko da".
Ok, napisz mi proszę, na czym polega szukanie pracy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
367. Data: 2004-06-17 20:09:27
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieOn Thu, 17 Jun 2004 17:52:44 +0000 (UTC) I had a dream that Sebastian Pasikowski
<p...@s...interia.pl> wrote:
>>Hmmm... Szukanie pracy nie polega na "składaniu cv gdzie sie tylko da".
> Ok, napisz mi proszę, na czym polega szukanie pracy?
Ja już dużo bardziej wierzę w uruchamianie kontaktów rodzinnych,
koleżeńskich itp. Oczywiście nie mówię tu i żadnej protekcji czy
oszustwach, tylko po prostu pracodawca mogąc zatrudnić całkowicie
nieznaną osobę i np. siostrzenicę dobrego i sprawdzonego pracownika,
za którą on ręczy, wiadomo co robi.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
368. Data: 2004-06-17 21:05:48
Temat: Re: OT Zasilki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncctjhn.5fc.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Kopalnie w Słowacji zarabiają na siebie i przynoszą dochody. Kopalnie w
> Polsce przynoszą ogromne straty właśnie przez związki zawodowe górników,
> którzy jak mogą stoją twardo jak beton na straży swoich przywilejów
> i nie dopuszczają do żadnych zmian.
Jesteś tego pewien ?
Wiesz ile może zdziałać sprytny szef sprzedaży w takiej kopalni,
ile fortun tam powstaje ?
> Dochodzi do sytuacji absurdalnych, że w jednej kopalni działa ponad 100
> organizacji związkowych, a wielu górników sobie pracę olewa, nie
> przychodzą w ogóle albo przychodzą pijani, bo ich nie da się zwolnić,
> bo po pierwsze są działaczami związkowymi, a po drugie zawsze mogą
> pojechać i podemolować Warszawę...
Piszesz bzdury, wybierz się keidyś na dół i przepracuj 8 h to zobaczysz czym
skonczyła by się chwila nieuwagi związana z piciem.
Jeśli nie wiesz to chwila nieuwagi i stajesz się statystyką.
> Niech ktoś, kto będzie bronił górników zastanowi się, ile ze swojej
> kieszeni dopłacił w ciągu ostatnich 15 lat na kopalnie.
Wiem że dopłaciłem duże, wiem że nie chce dopłacić, ale w zwolnieniu ich nie
jest metoda,
nie ma zaplecza które pomogło by im jak przetrwać w nowych czasach.
> W Rzeczpospolitej pisali, że za te 15 lat kwota ta sięga wielu tysięcy zł
na
> jednego pracujągo. Dla mnie to jest niewyobrażalne, że jedna grupa
> zawodowa tak terroryzuje innych.
większośc tej kwoty idzie na tak zwany management kopalnianych cwaniaczków w
pięknych merolach slk
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
369. Data: 2004-06-17 21:49:21
Temat: Re: OT ZasilkiOn Thu, 17 Jun 2004 23:05:48 +0200 I had a dream that Jacek <j...@w...pl> wrote:
> Piszesz bzdury, wybierz się keidyś na dół i przepracuj 8 h to zobaczysz czym
> skonczyła by się chwila nieuwagi związana z piciem.
> Jeśli nie wiesz to chwila nieuwagi i stajesz się statystyką.
Nie piszę bzdur - akurat 9 lat mieszkałem na osiedlu, gdzie połowa
mężczyzn pracowała w okolicznych kopalniach. Więc niestety WIEM, o czym
mówię.
>> Niech ktoś, kto będzie bronił górników zastanowi się, ile ze swojej
>> kieszeni dopłacił w ciągu ostatnich 15 lat na kopalnie.
> Wiem że dopłaciłem duże, wiem że nie chce dopłacić, ale w zwolnieniu ich nie
> jest metoda,
> nie ma zaplecza które pomogło by im jak przetrwać w nowych czasach.
A rolników można było bez niczego zostawić na gruzach PGR?
>> W Rzeczpospolitej pisali, że za te 15 lat kwota ta sięga wielu tysięcy zł
> na
>> jednego pracujągo. Dla mnie to jest niewyobrażalne, że jedna grupa
>> zawodowa tak terroryzuje innych.
> większośc tej kwoty idzie na tak zwany management kopalnianych cwaniaczków w
> pięknych merolach slk
A jakoś przeciw temu działacze związkowi nie protestują. Czy słyszałeć o
choć jednej akcji górników przeciw tym "cwaniaczkom"? Ja jakoś nie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
370. Data: 2004-06-18 09:33:04
Temat: Re: OT Zasilki
Użytkownik "aok" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:camhmh$jkj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Widzisz górnicy sami sobie zafundowali czarną PR, i spowodowali, ze
> niegórnicy postrzegają ich jako warchołów gardłujących za wysokimi
pensjami
> w przedsiębiorstwach nieefektywnych ekonomicznie, nędza jest wszędzie więc
> czemu reszta kraju ma dopłacać do kopałń, aby jacyś tam górnicy mieli
pracę
> ??
Człowieku...zastanów się co piszesz...
- cloudic -
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |