A był to 10-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:

> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>> A był to 09-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:
>>
>>> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>>
>>>> A był to 09-styczeń-10, gdy eTaTa wymamrotał:
>>>>
>>>>> Poszwa, doszła, naszła i dojszła. To wynik nieoczekiwany, a nawet
>>>>> naukowo niepotwierdzony.
>>>>
>>>> a śnieg napadał mi dziś na mózg.
>>>
>>> Bo nie miałeś pyr pyr maszynki, biedaku.
>>
>> miałem tyr tyr szuflę popychaną kulką. ha!
>
> Właśnie wróciłam z pola boju.
> Godzinę w śniegu ryłam i znoju.
> Ani nie pomoże szufla, żadne machiny
> póki osiedlówek nie odśnieżą s...syny.
> W dupie więc mam wszystko to,
> jutro do roboty zapylam piechotą!

a żeby ci się wspanialej szło
to śpiewaj sobie hej kurqa ho
o białym misiu, o białej fladze
a biały proszek miej na uwadze
tylko do dzioba go nie bierz za dużo
bo zmienisz swoja percepcję kurzą

--

sex, porn, erotyka.
będę w wyszukiwarkach się lepiej pozycjonował.