Vanda wrote:
> Kobietko kochane,przepraszam,ze temacik calkiem OT ale juz tyle razy
> pomagałyscie innnym ,macie bogatą wiedz ei doswiadczenie nie tylko w robótkach
> a ja jestem zdesperowana buuuuu....
> Otoz o co chodzi...
> Prosze o rade i podpowiedzi.
> Odziedziczylam mieszkanie w ktorym w lazience znajduje sie zlewozmywak i wanna
> wykonana z materialu przypominajacego na pierwszy rzut oka
> marmur ,dowiedzialam sie przypadkiem ze jest to jakis rodzaj żywicy
> utwardzanej ,syntetycznej czy cos takiego.Podobno w czasach przejsciowego
> kryzysu na rynku -kiedy nie mozna bylo kupic normalnych wanien rzucono spore
> parie tychże.Wanna jest koloru ciemnoróżowego i mam straszny problem.Widac na
> niej kazdy osad ,nawet po myciu zebow w zwiazku z tym tradycyjne srodki
> czyszczzce odpadaja bo same przewaznie zostawiaja bialy osad,Poradzono mi
> zebym myla wanne piaskiem lub zwirkiem ale jak dlugo mozna,Poza tym mimo
> wielokrotnego plukania w czasie kapieli potem pod pupą cosik niemile chrzęsci.
> Czy znacie moze inne sposoby lub srodki czyszczace to "cudo" a nie
> zostawiające osadów widocznych na ciemnym tle?
> Bede wdzieczna z a kazdą rade
> Pozdrawiam
> Vanda
>

Moze jakies srodki myjace w zelu? Powinny dac sie latwo splukac no i nie
wyobrazam sobie, zeby zostawialy bialy osad...

A tak wogle, to gratuluje ciemnorozowej wanny ;) Wydaje misie, ze na
uparciuszka mozna cudo wymienic, skoczyc do jakiejs castoramy, napewno
znajdzie sie tam cos we wmiare rozsadnej cenie...

Kot, co calkiem niedawno urzadzal piekne mieszanie i... pol roku pozniej
sie z niego wyprowadzil :/ Ale wanne nadal mam biala ;)

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne