Data: 2003-04-05 18:34:09
Temat: Re: OT: chrzest- problem
Od: a...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja bym proponowala, zebys wlasnorecznie wyszyla maluchowi szatke... Na bialym
batyscie, jakis subtelny hafcik i stylizowanymi literkami imie i date chrztu...
pozdr
annaweronika
> > Cześć
> > Dziweczyny pomóżcie . Będę mamą chrzestną po raz pierwszy w życiu i nie mam
> > pojęcia co z tej okazji podarowuje sie dziecku. Jak ja byłam chrzczona to
> > wystarczała tzw biała szata i becik, ale teraz betów juz nikt chyba nie
> > uzywa a i podobno białej szatki sie nie daje.
> > Kasia |(Rzeszów)
> >
> >
> O, mamma mia!
> Przed chwilą przeczytałam, co Ci tu dziewczyny powypisywały i aż się za głowę
> złapałam. Akurat jestem teologiem i i zapewniam Cię, że możesz śmiało kupić
> swojemu chrześniakowi, co Ci się tylko podoba. Ja swoim chrześniakom
kupowałam
> właśnie krzyżyki i wcale się nie bałam, że będą mieli ciężkie życie. Chociaż
> oczywiście znam ten zabobon o ciężkim życiu i innych bzdurach, ale w niego
nie
> wierzę. Zwyczajowo matka chrzestna kupuje białą szatkę (ja szyłam i
wyszywałam
> na nich imię dziecka i datę chrztu, żeby mieli niepowtarzalne, a co ;-)). A
> ostatniej chrześniaczce kupiłam piękną Biblię dla dzieci ze ślicznymi
obrazkami
> (którą od razu opanowało starsze rodzeństwo i nie wiem, czy ona dożyje czasu
> świadomego czytania małej Monisi). W końcu chrzest to wydarzenie religije.
Dużo
> dzieci, które uczę, mówi, że właśnie takie prezety dostali od swoich
> chrzestnych. Ale też spytaj mamusię dzidzi, czy może już sama nie sprawiła
> takowej. W końcu chyba nie poprosił Cię na chrzestną ktoś nieznajomy.
> Pozdrowionka
> Anna
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|