Data: 2005-08-03 11:56:12
Temat: Re: [OT] czy wam też się to zdarza?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 3 Aug 2005 10:58:43 +0200, "AgaM" <a...@o...pl> wrote:
>U?ytkownik "Gamon'" <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:dcprg4$mr9$2@inews.gazeta.pl...
>> Czesc!
>>
>> Kruszyzna wrote:
>> > z takimi wypowiedziami. Czy naprawd? wielu osobom tak ci?zko jest
>> > zrozumie?, ?e kto? mo?e nie chcie? tego, co ?atwe i szybkie i ?e czasami
>> > wybiera drog? pod górk?, bo tak mu si? podoba?
>> Tak, bo te osoby uwazaja, ze jedynyn SLUSZNYM spoosbem spedzania wolnego
>> czasu jest gapienie sie w telewizor - odcinek 4789 jakiejs tam noweli
>> wnosi w ich mniemaniu w ichnie zycie wiecej dobrego, niz Twoja robotka w
>> Twoje. Smutne, ale prawdziwe.
>
>Eeeeeeeeee, jedno nie przeczy drugiemu: podczas ogl?dania filmu, w którym i
>tak najistotniejsze s? dialogi, wystarcza rzucenie od czasu do czasu okiem
>na ekran ?eby nie straci? w?tku, za? r?ce mog? dowolnie poddawa? si?
>ulubionej pieszczocie w?óczki, kordonka lub muliny...
Ja w ten sposob zrobilam sobie sukienke na Sylwestra , Roku
Pnaksiego 1973....zdecydowalam sie isc na sylwestra w swoje
urodziny (14 grudnia). mialam wloczke o tyle o ile. plus kilka
malutkich klebkow czegos tam (zasdanicza wloczka - granat,
dodatkowe czerwony i bialoy)...szydelko...uwaga...numer DWA. I
przemyslnie zrobilam tak: przod, tyl OD pachy W GORE. Potem
krociotkie rekawki, wykonczylam dekolt a potem robilam w kolo w
dol, az do sylwestra godz 19.30.......podprasowaniem wydluzylam
sukienczyne...dlatego napisalam, ze rok byl 1973, bo w tedy sie
nosilo sukienki dluzszej bluzki koszulowej i ta tez taka byla.
Ale robilam sukienke po jakies 8-9 godz dziennie, najwiecej przez
tv i zgadzam sie absolutnie - robiac prosty wzor (ten byl w
zygzaki, ale proste) mozna rzucac okiem inic nie mija z
programu/filmu...no, moze poza prognoza pogody :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|