> Czytam, czytam i nasowa mi sie pytanie. Czy wy korzystacie z tych wzorów?
> Ile rzeczy jestescie w stanie z tych 30płyt CD, albo 9GB wydziergać,
> wyhaftowac, zrobić?
zycia nam nie wystarczy anie tego ani przyszlego, ani jeszcze nastepnego
jesli ktos wierzy w reinkarnacje. Ale wiecznosc.... siedziec u Pana Boga za
piecem i krzyzykowac...... :)

>Ja się łapię na samym chomikowaniu i planowaniu, że
> zrobię to, i tamto a kończy się tym, ze znajduje kolejny fajny sweterek
> albo
> obrazek i o poprzednich zapominam.
> Czy Wy też tak macie?

mam dokladnie tak samo. I widze ze nie jestem tez osamotniona w kwestii
porzadkow i sciagania wzorkow. Nawet jak mi sie cos nie bardzo podoba to
sciagam z mysla, ze to bedzie dla mamy... dla siostry... dla kuzynki....
Wszystkie cos robotkujemy i kazda z nas lubi cos innego. a wzorów uzbierala
sie cala masa. Moj maz nazywa takie zachownaie "szponicą", bo nie jestem w
stanie nie sciagnac tego czy tamtego. Ale teraz juz staram sie tylko to co
mi sie podoba, no ewentualnie mamie lub siostrze.... eh.Ale teraz biore sie
za porzadki, bo nie chce uslyszec pewnwego pieknego dnia: A nie mowilem zet
rzeba cos z tym zrobic :)))) A poza tym porzadek musi byc!

--
Pozdrawiam Ber...ta
GG 7703643