Data: 2005-09-27 10:40:44
Temat: Re: [OT] prooby a pu3apki w adresie [d3ugie]
Od: Moolinea <moolinea@WYTNIJ_TO.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Sep 2005 11:44:04 +0200, j...@o...pl (Jandulka) wrote:
>> Pozdrawiam
>> Moolinea
>>
>
>Wzbudziłaś moją dziką zazdrość, ujawniając, ile to masz wolnego czasu. Ja
>niestety nie, poza tym dziś nie niedziela, żeby kazania wygłaszać, więc
>krótko, no i oczywiście bez cytowania twojego tasiemca:
>1. Są sposoby na to, żeby uchronić się przed spamem (chyba przesadzasz z
>tymi tonami, tyle nawet Bill Gates nie dostaje), w inny sposób,
>skuteczniejszy zresztą, tylko trzeba coś samemu zrobić, a nie od innych
>oczekiwać załatwienia sprawy.
>2. Nikt zakazu podawania adresów z pułapkami nie proponował, jak zwykle
>przekręcasz to, cudze wypowiedzi, jak ci wygodnie. Była deklaracja kilku
>osób wysyłających wzory, że już nie mają ochoty bawić się w wycinanie
>pułapek, a na to pojawiły się repliki, twoje między innymi, próbujące
>wymusić zmianę zdania. Włącznie z tą Niagarą dzisiejszą.
>3. Osobiście uważam całą sprawę za problem z dziedziny podstaw dobrego
>wychowania, czyli tzw. kindersztuby. Proszę o przysługę. Mówią mi, że tak,
>ale... Do głowy by mi nie przyszło się spierać, a już oceniać! A spamy,
>pułapki i podobne kwestie nie mają z tym nic wspólnego. To temat z zupełnie
>innej bajki.
>Jandulka
Po pierwsze atakujesz mnie a nie moje zdanie, co juz dyskusje
utrudnia lub wrecz uniemożliwia.
Po drugie niczego nie przekręcam (jesli tak uwazasz to wypadałoby to
udowodnić a nie pisać "JAK ZWYKLE").
Po trzecie juz w temacie zaznaczyłam, że moja wypowiedź jest długa, a
czy pisac długich wypowiedzi też nie wolno/nie wypada? Nie jest to
zadna Niagara tylko długa wypowiedź.
Po czwarte, nic na nikim nie wymuszam, a jezeli wymuszeniem nazywasz
moją obronę prawa do posiadania odmiennego niż Twoje, lub
czyjekolwiek, zdania to wcale sie nie dziwę że mnie nie rozumiesz.
No to jeśli nie masz czasu to nie wysyłaj wzorów, nie odpisuje na
posty. Cały czas chce wytłumaczyć Tobie i immym osobom przeciwnym
pułapkom, że nikt nie oczekuje poświencenia od kogoś kto nie ma na to
czasu i ochoty, ale czy przy okazji mogłybyście sie powstrzymać przed
obrzucaniem kogoś posądzeniami o lenistwo, udawanie biduli itp.?
Postaraj sie choć raz odpowiedzieć na mój post bez umniejszania mojej
osoby, to wtedy mozemy porozmawiac o kindersztubie i dobrym
wychowaniu.
Czyli wszystko jasne, na grupie panuje stara, niekoniecznie dobra
zasada "albo jesteś z nami albo przeciwko nam..." nie mozna być
zwyczajnie kimś kto ma odmienne zdanie i nie boi sie tego zdania
bronić.
Moolinea
|