Strona główna Grupy pl.soc.rodzina sprzedaż nasienia

Grupy

Szukaj w grupach

 

sprzedaż nasienia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 216


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2003-01-09 13:25:59

Temat: Re: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Atka" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avh9dt$chi$1@news.onet.pl...
>

> Antykoncepcja hormonalna działa w ten sposób, że nie dochodzi do jajeczkow
> ania, czyli uwalniania się z jajników komórki jajowej- czyli w ten oto spo
> sób nie dopuszczam do zapłodnienia, a i przy okazji komórki nie tracę ;-)
> Wcześniej napisałąm o tym, iż po oddaniu komórka jajowa w celach
badawczych
> może zostać zapłodniona i po eksperymencie trafić do ścieków. Ty odpowied
> ziałaś, że i tak tracę ją co miesiąc- więc odpowiadam :przyjmując hormony
> nie dopuszczam do zapłodnienia to raz , a dwa nie tracę nawet takiej nie z
> apłodnionej - chociaż to akurat nie ma dla mnie znaczenia. Uff chyba już j
> asno napisałam co miałam na myśli.
>

Ale to nie znaczy, że dzięki temu będziesz później przechodziła
klimakterium, bo ich nie zużyłaś wszystkich. One się starzeją i nie są z
upływem czasu takie świerzutkie jak na początku

Także w sumie i tak je tracisz.

> A ja myślę, że nie. Budowa komórki znana jest od lat, to co fascynuje nauk
> owców to jej dzielenie się i powstawanie nowego życia - a do tego trzeba

> zapłodnić. Kiedyś słyszałam, o tym jak właśnie traktuje się embriony. Gdy

> nieprzydatne to siup do zlewu.

Gdy dochodzi do zapłodnienia, ale płód ma poważne wady genetyczne/ jest za
słaby to następuje poronienie/obumarcie inaczej siup do .....

> Myślę, że już wyjaśniłam jasno co miałam na myśli. I nie chodzi mi tutaj n
> awet o badania naukowe, ale o to, że po oddaniu mojej komórki
potrzebującej
> rodzinie nigdy nie zobaczę swojego dziecka- ja osobiście nie umiałabym się
z
> tym pogodzić.

A ta rodzina nie będzie miała nigdy dzieci jak każdy będzie tak myślał, ale
na szczęście nie wszyscy tak myślą, więc nie ma problemu i każdy ma prawo do
swoich przekonań.

>
> > Dlatego zastrzegam ze nie dałabym sobie wyrwać z mojego brzucha
> > zapłodnionego jajeczka - mojego dziecka! :)
>
> W to nie wątpię, ale czy ważne jest że do zapłodnienia doszło w Twoim brzu
> chu i z TŻ, czy nie byłoby Twoim dzieckiem również to poczęte w
laboratorium
> z nasienia innego mężczyzny - to są właśnie moje dylematy.

I noszone przez inną kobietę, rodzone, wychowywane, która inaczej nigdy nie
mogłaby być matką - IMHO nie byłoby moje.

--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2003-01-09 13:38:54

Temat: Re: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: Snajper <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich wrote:

> Tak, żeby być już całkiem ścisłym :-)

Hihihi... Cos musi nie bylem specjalnie scisly... ;)

--
### Pozdrawiam
### Rafal SNAJPER Siwinski
### (przy reply usun "_NO_SPAM_" z mojego maila...)
###


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2003-01-09 14:09:10

Temat: Re: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia [OT]
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich napisał

> > Jesli chodzi o scislosc, zarowno komorka jajowa, jak i plemnik niosa
> >ze soba te sama "dawke" genow.
> A żey być tak zupełnie ścisłym, to nie. Komórka jajowa ma troszkę
> więcej genów. Chodzi o DNA mitochondrialny, który dziedziczy się
> wyłacznie po matce.
> Poza tym, w sytuacji, kiedy prównujemy komórkę jajową i plemnik
> z chromosomem Y (potencjalnie dający chłopca), to na X komórki
> jajowej jest znacznie więcej genów.
>
> Tak, żeby być już całkiem ścisłym :-)

Budujemy....począwszy od DNA ;)) ?
To się nazywa solidne podejście do budowania :))

--
Pozdrawiam,
Marcin Szeffer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2003-01-09 14:14:16

Temat: Re: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
napisał w wiadomości
news:e0tq1votop2o3km7li20b8vlli1cq5ee2u@4ax.com...
> [...] X znajomych wie dokładnie, kiedy zostało
> poczęte ich dziecko i w jakich okolicznościach.
> I przyznają szczerze, że mogło to nastąpić
> tylko-wtedy-a-wtedy. Więc skoro ktoś ma
> "zagnieżdżalność" 100%[...]

Ale przecież z pewności, kiedy zostało poczęte dziecko, nie
wynika, że np. miesiąc wcześniej nie zostało poczęte _inne_
dziecko, o którym rodzice nie zdążyli się nawet dowiedzieć.
Stuprocentowej zagdnieżdżalności nie da się z tego wywnioskować.
Chyba że rodzice współżyli ze sobą dokładnie raz w życiu :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2003-01-09 14:16:40

Temat: Krew pępowinowa (bylo Odp: oddawanie szpiku)
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik AsiaS <a...@n...pro.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:avjlhh$sss$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "boniedydy"
> > Asiu, równie wartosciowa jak szpik jest krew pępowinowa (oczywiście
> najpierw
> > musisz się skutecznie postarać o zapłodnienie ;-) ). Możesz ją oddać -
> jeśli
> > tego nie zrobisz, łożysko i tak pójdzie na smietnik. Kiedyś trzeba było
> się
> > zgłosić w tej sprawie w odpowiednie miejsce jeszcze przed ciążą lub na
jej
> > początku. Teraz nie wiem, jak to jest, poczytaj
> Kiedy ja rodzilam to słyszałam jedynie o komercyjnym banku i sprawa była
> bardzo kosztowna. W tej chwili za pobranie płaci się 3 tysiące a za
> przechowaywanie
> 400 złotych rocznie. A co do łożyska;) WIększość źródeł wskazuje że
> nie trafia ono na śmietnik..ale sprawa nie jest jawna;)

Niekomercyjne banki istniały wcześniej, niż komercyjne. Zajrzyj na strone,
do której link Ci podałam, tam jest więcej informacji. A z tym śmietnikiem
to rzeczywiście - słyszałam, że wyciag z łożyska jest używany w kosmetyce.
Niemniej chyba lepiej przekazać je na rzecz dzieci chorych na białaczkę itp.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2003-01-09 14:21:28

Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał
>
> > Natomiast mam opory przed oddawaniem komuś części mojego ciała.
>
> Nawet jeśli myślisz o organach pobranych po Twojej śmierci ?

Nawet.

(ciach)
>
> Bardzo jestem ciekawa co bys powiedziała gdyby ktoś bliski (czy Ty)
znalazł
> się w sytuacji "biorcy".
> Żeby uniknąć wszelkich domysłów - nie życzę tego nikomu.

Coz, nie wiem. Na pewno trudniej by mi było, gdyby sprawa dotyczyła kogoś
bliskiego, niż mnie. W tej chwili mam przekonania, jakie mam - i w tej
chwili myślę, że są trwałe. Obiektywnie rzecz biorąc, nie uważam, żeby
sensowne było dązenie do wydłużenia życia za wszelką cenę jeszcze choć o
odrobinę, bo i tak w końcu przeniesiemy się na tamten świat. Ważniejsza jest
jakośc życia.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2003-01-09 14:33:32

Temat: Re:[OT] sprzedaż nasienia- czy na pewno?
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Tak na marginesie, czy to faktycznie jest sprzedaż?
A jak tak to ile płaca za nasienie?
Kiedyś obiło mi się o uszy, że za to nie płacą, ale może się mylę?

Pozdrawiam

Magda

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2003-01-09 14:33:58

Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Thu, 9 Jan 2003 11:22:22 +0100, "boniedydy"
> <b...@z...pl> pisze:
>
> [...]
> > W pewnym związku z moim oporem pozostaje również
> > ilość pieniędzy, jakie kosztuje przeszczep. Za tę samą kwotę można by
> > uratować tysiące dzieci z Trzeciego Świata przed śmiercią głodową.
> [...]
>
> I wyrządziłabyś im straszną krzywdę. Te dzieci głodują dlatego, że
> ktoś uratował ich rodziców. Wysyłanie pomocy żywnościowej
> do Afryki jest najgorszą rzeczą,

z tego, co napisałeś, logicznie wynika, że mamy tym dzieciom pozwolić umrzeć
z głodu, żeby nie miały swoich dzieci, które w przyszłości mogłyby też
głodować. Wybacz, ale coś się we mnie burzy, kiedy czytam coś takiego.
Zresztą nie martw się, i tak niedługo połowa Czarnego Kontynentu umrze na
AIDS.

jaką można zrobić krajom 3-ciego
> świata (pomijając pomoc przy klęskach żywiołowych, chodzi o
> pomoc ciągłą).

Nie bardzo rozumiem treści nawiasu. Co do pomocy krajom III Świata, która
jest OT na tej grupie, to uważam, że należy skojarzyć doraźną pomoc
żywnościową z pomocą strukturalną. O żywnościowej piszę, bo daje najlepszy
kontrast z kwotami wydawanymi na zaawansowane zabiegi medyczne.

boniedydy




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2003-01-09 14:36:28

Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> > >
> > > Nie zgodzisz się także być biorcą? W żadnym wypadku?
> > > Ola
> >
> > No cóż, trudno powiedzieć, co bym myślała, gdybym rzeczywiście miała
taką
> > potrzebę, natomiast w tej chwili uważam, że nie zgodziłabym się.
> > boniedydy
>
> Czyli np. gdybyś była chora na białaczkę, nie przyjęłabyś czyjegoś szpiku?
> To ciekawe podejście. Myślałam, że kierują tobą względy religijne, nie
> ekonomiczne. Ja bym przyjęła szpik - wolałabym, by moje dzieci nie zostały
> sierotkami z powodu uporu mamusi co do sposobu leczenia.

Jest to jakaś racja. Niemniej uważam, że jeśli natura chciałaby mnie
wyeliminować, to oznaczałoby, że ma ku temu jakiś powód.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2003-01-09 14:40:27

Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał

> Jest to jakaś racja. Niemniej uważam, że jeśli natura chciałaby mnie
> wyeliminować, to oznaczałoby, że ma ku temu jakiś powód.

A jakby chciała wyeliminowac Twoje dziecko ?

Pozdrawiam
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kraków - gazeta ogloszeniowa [reklama]
mama putka
Chorobliwa zazdrosc
Witam po świętach
W sprawie nastolatki- dzięki za rady

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »