« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-01-15 14:51:47
Temat: Re: [OT] trochę mącenia z rana, jak smietana...Małgorzata.M wrote:
> Przemysław Dębski wrote:
>> Użytkownik "Małgorzata.M"
>>> Użytkownik "Przemysław Dębski"
>>
>>>> Wow ! Już myślałem żeś na dobre znikła w czeluściach cholera wie
>>>> czego :) Wiiitaj.
>>> W czelusciach zycia mój drogi, w czelusciach zycia.
>>> I nie na dobre. Zatęskniłam :)
>>
>> Dobra dobra, nie ze mną te ckliwe gadki. Za co siedziałaś, i czy
>> zostałaś pozytywnie zresocjalizowana ? ;)
Chyba nie - moja psychopatia jest cechą natywną :)
<fragment zeznań oskarżonej>
- Ależ Panie Sędzio to nie była moja wina, ja tylko chleb dla dziecka
kroiłąm, bo głodne płakało, a on - on sam nadział się 14 razy na ten nóż
<the end>
>>
>>>> A tak na marginesie, jakieś 2 czy 3 lata temu pewna osoba z psp na
>>>> spotkaniu w realu powiedziała iż cały czas miała wrażenie żeś Ty
>>>> moja TŻ, patrząc po naszym wzajemnym postowaniu ;))
>>>
>>> Tak trzymać! I to jest dowód na to jak wirtual może kreowac real.
>>> I "pewna osoba" ani przez chwile się nie zastanowiła, ze postowanie
>>> z TZ na grupie usenetowej to "mącenie z rana jak smietana :)
>>
>> Zgadzam się. Usenet to nie miejsce na rozmowy z TŻ - tyle
>> niepowołanych osób może czytać, zasiewać ziarenka niepewności po
>> obydwu stronach, mącić ... a przecież zawsze po kolacji można razem
>> usiąść na kanapie i pogadać sobie bezpiecznie np. przez gg !
No... w ostateczności pomilczeć grając razem w Literaki / czy jeszcze ktoś w
to grywa?/
on - Król Lew, ona - Jessica Rabit
>>
>>>>> PS przepraszam, ze bez pukania (cokolwiek to znaczy)
>>>>
>>>> Mój ulubiony sms z przed wieków (do dziś go trzymam): "puknij się w
>>>> ten pusty łeb, a jak nie to ja cię puknę" ;)
>>>
>>> zawsze miałam ten dylamat - lepiej pukać czy być pukaną
>>
>> Fak. Czyli teoria że dla kobiet najważniejsza jest sceneria poszła
>> się pukać :)
Jak to mówią na mieście - pukaj.. pukaj ... i tak się nie dopukasz
--
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |