Data: 2004-11-26 06:03:36
Temat: Re: Oberon, Vilcacora, Pajączek - warto przeczytać !!!
Od: "kajak" <k...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Monika " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:co4pqv$5e6$1@inews.gazeta.pl...
> Borno <b...@h...pl> napisał(a):
> W 1992 r. dr Ursula Keplinger, córka Klausa Keplingera, przedstawiła
na
> Kongresie AIDS w Zurichu, a w 1993 r. na IV Kongresie AIDS w Wiedniu
wyniki
> klinicznych zastosowań substancji o symbolu IMM-207. Jest to mieszanka
> sześciu alkaloidów pentacyklicznych zawartych w standardowym
ekstrakcie z
> vilcacory. Po pięcioletniej kuracji u większości spośród 36 pacjentów
dr
> Keplinger ustąpiły objawy choroby, łącznie z tak charakterystycznym
dla AIDS
> rakiem skóry (mięsak Kaposiego) wywoływanym przez ludzki wirus
opryszczki nr
> 8 oraz grzybiczymi zakażeniami pochwy i jamy ustnej.
>
> W 1993 r. przewodniczący Komitetu ds. Chorób Zakaźnych i AIDS w
Szpitalu
> Peruwiańskiego Instytutu Opieki Społecznej w Iquitos, dr Roberto
> Inchaustegui Gonzales publikuje sprawozdanie z wstępnych badań nad
AIDS z
> zastosowaniem vilcacory.
I co opublikował?
> W 1993 r. na Dorocznym Kongresie Badawczym Roślin Leczniczych, jaki
odbył
> się w Dźsseldorfie, dr Hermann Stupner z Wydziału Medycyny Wewnętrznej
> Uniwersytetu w Innsbrucku przedstawił rezultaty badań głównych
alkaloidów
> vilcacory - alkaloidów typu oxindole. W swoim referacie szczególnie
dużo
> miejsca poświęcił unkarynie F - pentacyklicznemu alkaloidowi,
sprawdzającemu
> się w walce z ostrą białaczką.
Wyniki pozytywne czy negatywne, bo nie wynika to z tego co napisałaś...
> W tym samym roku lekarze austriaccy monitorujący pacjentów z AIDS,
> przyjmujących zestawy preparatów zalecanych w tej chorobie przez ojca
> Szeligę, poinformowali prasę, iż po pięciu latach kuracji w
organizmach ich
> podopiecznych nie stwierdzono obecności wirusa HIV.
>
> W 1994 r. w Klinice Neurochirurgii Uniwersytetu w Innsbrucku poddano
> leczeniu vilcacorą 10-letniego chłopca z nowotworem mózgu.
Wcześniejsze
> naświetlanie guza i chemioterapia nie dały rezultatu. Po 8 miesiącach
> chłopiec, bez jakichkolwiek objawów choroby nowotworowej, wrócił do
> normalnego życia. Tym sposobem w stosunkowo krótkim czasie wyleczono w
> Innsbrucku 60 pacjentów z guzem mózgu. Kuracji vilcacorą poddał się
tam
> również lekarz tego instytutu, cierpiący na szczególnie złośliwą
odmianę
> białaczki. Także w jego przypadku chemioterapia i inne metody leczenia
nie
> skutkowały. 57-letni wówczas doktor do dziś nie ma żadnych oznak
choroby
> nowotworowej.
A jakie jest źródło tych informacji, jeżeli można prosić?
Przepraszam, że się czepiam, ale brzmi to jak jakiś "łańcuszek" - "Jan
Nowak wysłał 10 listów i wygrał w Lotka 1oo milionów".
Na stronie Univ. of Innsbruck żadnych informacji (a to tam podobno
Keplingerowie prowadzili swoje doświadczenia(za vilcacora.com)...
O "imm-207" na grupach dyskusyjnych _2_ posty (jeden powyższy, drugi z
medycyny alternatywnej). Z tego co znalazłem artykuły o Immodel (swojej
klinice) i wspaniałych wynikach pisał sam Keplinger. O jego córce wogóle
praktycznie ani słowa.
O samej Vilcacorze:
http://www.news-medical.net/?keyword=Vilcacora
http://www.news-medical.net/?keyword=cat's+claw
http://www.sciencedaily.com/search/?keyword=vilcacor
a&topic=all&sort=relevance
http://www.sciencedaily.com/search/?keyword=cat's+cl
aw&topic=all&sort=relevance
Jak na tak rewelacyjne (wręcz rewolucyjne) działanie - trochę mało
fachowych informacji. Podejrzewam więc, że są to bzdury napisane w ten
sposób, żeby wyglądały w miarę wiarygodnie, tak, żeby się nie chciało
nikomu ich weryfikować.
Swoją drogą, maryśka też jest uznawana za panaceum na wszelkie
doległości:)
W USA, z tego co wiem, przepisuje się ją na niektóre formy raka oraz na
chorobę Parkinsona. Ponadto pomaga na astmę, depresję, posiada działanie
przeciwbólowe etc.
Pozdrawiam
kjk
|