Data: 2003-08-25 22:29:27
Temat: Re: Obowiązkowe wyposażenie?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kłaniam się, dnia wto 26. sierpnia 2003 00:06 ktoś podpisujący się jako
Roman napisał(a):
> Wyjścia są. Pieniądze uzyskane na rabacie przeznaczyć na potrzeby klasy
> lub policzyć uczniom cenę podręcznika netto, po odliczeniu rabatu.
Sęk nawet nie w tym, że zagarnę rabat... Sęk w tym, że oni nie wiedzą jaki
to rabat jest i węszą w tym to, że nauczyciel zarabia kupę kasy. Wiesz,
cena jest różna na rynku, a co mają na poparcie moich słów? Nawet jak
powiem, że książka kosztuje 22zł w wydawnictwie, a ja im za 20zł sprzedaję,
to i tak będą podejżewać, że pewnie ja ją kupuję za 10zł :-)
> Nie wiem, w jakim wieku są Twoi uczniowie, jak co najmniej gimnazjum,
Liceum.
> to
> całą pracę, a więc zamawianie, zbiórkę pieniędzy, wydzwanianie do
> wydawnictwa, pisanie zamówienia (najlepiej za pomoca Internetu),
> dystrybucja wśród uczniów zleciłbym im, sobie pozostawiając rolę służacego
> radą koordynatora i kontrolera.
No trzeba tak będzie. Przynajmniej będą widzieli, jaka cena jest na WWW :-)
> W ten sposób dostaniesz jeszcze podręczniki i obudowę metodyczną dla
> siebie, może nawet wytargujesz dodatkowo jakieś pomoce.
hihihi... Egzemplarz promocyjny dla siebie już wytargowałem :-)
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
|