Data: 2010-06-12 00:29:02
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
koleszka napisał(a):
> On 12 Cze, 01:52, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > No bo z imionami to zbieg okoliczności, ale tamat ciekawy moim
> > zdaniem , a że zatrąca o pimpusia to już nie moja wina. Ale pewne
> > zachowania Pimpusia stają się zrozumiałe, nawet uważam że pimpuś jest
> > potrzebny grupie........jako świnka laboratoryjna:)
>
> Nosz... To słusznie Cię nie posądzałem o jawną i perfidną prowokację,
> z wyraźnym wskazanie imienia osoby do której ją kierujesz. :)
>
> Co do samej psychopatii, nie żebym opowiadał się po czyjejś stronie
> (obecnie znów Sendera, z tego co doczytałem) - nie chcę być stronniczy
> po prostu. Tak dla jasności - nic do nikogo tutaj nie mam.;) Uważam
> jednak, że samo pisanie tu na grupę to zdecydowanie za mało żeby komuś
> przypisywać czy nawet sugerować cechy takiego kalibru jak psychopatia
> na przykład. Bez względu na to co kto pisze i jak pisze tu tworzy się
> często pozy, przeprowadza prowokacje, obserwacje i tym podobne
> historie. Trudno więc kogokolwiek tu oceniać bo nie sposób odróżnić
> prawdę od fałszu.
>
> k.
Za bardzo wszystko analizujesz, do tych analiz dokładasz kolejny worek
i nie potrafisz dokonać syntezy zjawisk......wszystko ci się rozłazi,
następnie racjonalizujesz tą wadę jako otwartość na innych i ich
niegenerealizowanie.
Normalnie umysł funkcjonuje miedzy analizą i syntezą, najpierw
analizuje następnie sumuje, wyciąga wnioski i ma pewien skład
wiedzowy,który zawsze może poddać dalszej analizie, gdy dowie się
czegoś nowego, masz przechył w analizie.....to może być spowodowane
wieloma rzeczami.........ale widzisz coś już o tobie wiem, coś da się
zaobaczyć, po tym co piszsz.:)
|