> Trudno mi powiedzieć czy ktoś badał wpływ higieny, natomiast ZCP dieta
> jest czynnikiem bardzo istotnym w zmniejszeniu/zwikszeniu ryzyka
> zachorowań na nowotwory. Tak, więc samo stwierdzenie, że żydowskie kobiety
> chorują mniej, bo ich partnerzy są obrzezani, bez dodatkowych danych,
> wydaje mi się mocno ryzykowne.

1. Obrzezanie ulatwia higiene. O dzialanie rakotworcze podejrzewa sie
mastke, ktora gromadzi sie pod napletkiem u mezczyzn unikajacych wody i
mydla.
2. Bycie obrzezanym utrudnia zakazenie HPV (human papilloma virus). Ktory u
kobiet wielokrotnie zwieksza ryzyko zapadniecia na raka szyjki macicy.
3. Nie jestem zwolennikiem powszechnego obrzezania ze wzgledow
"zdrowotnych" w krajach rozwinietych i uwazam ze to absurd, no a jesli ktos
nie dba o siebie to juz jego problem.
4. Trudno zbadac "wplyw higieny" sensu stricte. Decyduja o nim wlasnie takie
badania jak to o ktorym mowilem. M. in. rowniez to ze ryzyko wystapienia
raka szyjki macicy jest pochodna ilosci partnerow.

--
Pozdrawiam!
ciechu
mail: wojtas(malpa)life.pl