Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Oczy a Sepsa Re: Oczy a Sepsa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Oczy a Sepsa

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-05-01 11:46:45
Temat: Re: Oczy a Sepsa
Od: "Łukasz" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Karmazynowy" <n...@s...xx> napisał w wiadomości
news:e3339c$j5f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> no jednak coś zachowaj do czasu az bedziesz mial pewna diagnoze, z
> posiadaniem dzieci sie wstrzymaj na wszelki wypadek. Ale mysle ze jestes z
> tych myslacych rozsadnie, jak widze rodzicow chorych na ciezkie choroby +
> 2dzieci z takim "prezentem" to noz sie otwiera w kieszeni a dzieci
> cierpia... trzymaj sie!
>

Witam

Moze nie powinienem wnikac, ale mam wrazenie, ze jestes dzieckiem ciezko
chorych rodzicow. Jesli tak to nie win ich, tutaj nie ma reguly, ze zdrowi
rodzice maja zdrowe dzieci a chorzy takich nie maja, natomiast statystyki sa
tylko statystykami, choc nie wiem co one "mowia" akurat na ten temat!
Co do dziedziczenia (co też poddaje w wielką wątpliwość), według
współczesnej teorii, jeśli będę miał partnerkę zdrową bez zmutowanego
genu(ow), to nasze potomstwo bedzie zdrowe z tym, ze moze ono byc nosicielem
wadliwych genow. Naprawde trudno o tym wszystkim dyskutowac bo to sa tylko
hipotezy, tak jak kiedys ludzie wierzyli np. ze dusza jest w zoładku,
pozniej, ze w sercu a teraz mysla, ze jest w okolicach mozgu, nastepne
pokolenia moga sie z nas smiac..., moga uwazac np. ze dusze ludzkie sa w
jakims wyznaczonym centrum wszechswiata...
To sa trudne tematy, uwazam, ze w tych kwestiach kazdy ma swoja "prawde",
nie wazne czy jest to prawda 10 letniego dziecka czy wybitnego, nagradzanego
Noblami naukowca!
Oczywiscie nalezy dozyc do pelnego poznania sprawy, ale nie mozna byc czegos
w 100% pewnym i uwazac, ze jest tak a nie inaczej. Jestem fascynatem nauki
ale przypomne, ze bez niej swiat o wiele mniej cierpial, wiec to daje nam
troszke do myslenia...
Bardzo chcialbym miec dzieci, zdaje sobie sprawe z ewentualnego ryzyka ale
ono zawsze istnieje nawet u zdrowych w moim przypadku jest wieksze i
dlatego jest mi ciezko...
Nie ma ludzi myslacych rozsadnie, gdyby tak bylo ludzie nie mieliby dzieci
bo przeciez one i tak kiedys umra a wszystkie te nasze dazenia to "pogon za
wiatrem", nie byloby zla, zazdrosci, nienawisci itp. kazdy kieruje sie w
zyciu oprocz rozumu jakimis emocjami, ambicjami, marzeniami i nadzieja...

Wiem, ze to ma niewiele wspolnego z medycyna, ale to "cos" kazalo mi to
napisac...

Pozdrawiam, Łukasz


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
01.05 Karmazynowy
07.05 casus
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6