Data: 2004-04-28 14:24:26
Temat: Re: Oddajcie mi 'moją' psp albo LUSTRO 4
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c6odfs$bqt$1@inews.gazeta.pl...
> Ana <a...@W...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):
> >
> > > psp jest_psychoterapią
> > Czyżby?
> > A co by było, gdyby psychoterapia przebiegła wręcz modelowo, ale pacjent
> > oszalał?
> > Kein problem. Miał wybór.
> Zgadzam się z Aną. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pozostaje zbyt długo
> uczestnikiem psp. Mogę podać liczne przykłady tych, którzy odeszli.
> Tu istnieją znakomite warunki do załapania autentycznego świra!
Kiedy Aneta odpowiada Anie, to rzeczywiście.. ;)
ale, pozwólcie mi Obie, powiedzieć, że tak właśnie ze mną było. Kontakt z
psp wyleczył mnie z wielu cierpień.
A to co piękne i ważne i tak pozostało..
Wspaniale jest odkrywać od nowa stare, dobre, małe rzeczy i cieszyć się
nimi. Nawet jeśli wielkim kosztem (fizycznym) się to odbyło.
Wiesz, Aneto, jak to dobrze, nie mieć już przymusu pisania tutaj? Gdy czyta
się i to czytanie cieszy, bawi, czasem trochę drażni, ale ogólnie luzik? ;)
Moją kardynalną "wadą" było, że chciałam być rozumiana bez żadnych "ale",
podczas gdy wielu innych ugdowców, wręcz przeciwnie. Tymczasem można trafić
tylko do tych, którzy i tak rozumieją ;) (jeT się kłania ;). Reszta musi
przejść podobną drogę po wertepach. Czas ten (tutaj) nigdy jednak nie jest
stracony.
Zawsze służy samookreśleniu.
A co do Amnesiaka ;), to nie atakuję go.
Mówię tylko, że dopiero podobieństwo przebytej drogi, może pozwolić choćby
zbliżyć się do tego, o czym mówi drugi człowiek. No i na to potrzeba też
czasu, którego wpływ Amnesiak zdawał się był deprecjonować niegdyś w moich
wypowiedziach ;).
E.
> Aneta
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|