Data: 2004-08-15 21:58:32
Temat: Re: Odkryte drogi vs. droga samodzielna
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puciek2; <cfoep6$noc$1@inews.gazeta.pl> :
> Cyprian Korneliusz Peter <c...@o...pl> napisał(a):
> <cfm296$mfb$1@news.onet.pl>
>
> [...]
>
> > Oczywiscie, ze latwiej jest odkrywac "posilkujac sie" tym, co inni zrobili.
> > Tylko ze wszystkie tego rodzaju odkrycia beda "po linii na bazie", tzn. beda
> > kontynuacja wczesniej wyznaczonych kierunkow.
>
> Czy aby nie jest to totalną bzdurą ?
> Znasz jakiegoś naukowca, który nie posiłkował się tym co zrobili inni a
> dokonał przełomu w nauce ?
> Czy wogóle jest możliwy jakikolwiek rozwój człowieka bez wykorzystywania
> zdobyczy poprzedników (chociażby rodziców lub opiekunów) ?
Był możliwy w czasach, kiedy do wyprowadzenia wzoru na działanie sił
wystarczyła obserwacja "spadającego jabłka". ;) A teraz jest możliwy
jedynie w umysłach wiekszości członków społeczeństwa, którym wbija się
do głowy, że ktoś był taaak genialny, że podczas snu, ni z gruszki ni z
pietruszki, przyśnił mu się przepis na "zimną fuzję" - nie wspominając
oczywiście, że ten ktoś nie był steranym menelem, ale człowiekiem, który
20 lat spędził nad książkami i wzorami. ;)))
Flyer
|