Data: 2011-10-11 01:07:46
Temat: Re: Odliczanie
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:j6vpbq$qcl$1@node2.news.atman.pl...
> Paulinka pisze:
>
> Nie wiem, gdzie to wkleić, a po co zakładać nowy watek.
> Ciekawa opinia na forum Tokfm.pl:
>
> mnmbmv
> godzinę temu
>
> Oceniono 3 razy -1
>
> No i stało się to czego się obawiałem. Byliśmy naprawdę bardzo blisko ...
> Przyczyny porażki:
> 1. Niestety za dużo o katastrofie smoleńskiej. Ludzie są tym zmęczeni,
> wyśmiewają się ze sztucznej mgły, helu, spisku ... Trzeba było temat
> całkiem wyciszyć.
> 2. Prezes - podobnie jak "schowaliśmy" Ziobrę i Kurskiego na parę tygodni
> (był to akurat dobry pomysł sztabu czy prezesa), to powinniśmy schować
> pana Hoffmana, Błaszczaka bo są niewiarygodni, Hoffman zbyt arogancki a
> ludzie tego nie lubią. Potrzebowaliśmy miliona głosów niezadowolonych z
> PO, umiarkowanych wyborców, a taki Hofmann przez tę aferę ze swoją żoną,
> pracą w KGHM w której w ogóle nie pracowała i potem lewym zwolnieniem i
> zasiłkami ZUS ... wszędzie na forum w internecie o tym pisali, nawet jeśli
> to tylko część prawdy (choć Hoffman nie zaprzeczył nigdy ani do sądu
> nikogo nie podał) - to ludzie mieli prawo nabrać podejrzeń. Zamiast
> Hofmanna mogła być rzecznikiem któraś z tych ładnych buzi, z uśmiechem a
> nie z pyskiem do kamer. No i prezes też powinien się schować przed
> kamerami, bo jak czasem się pomyli albo coś głupiego palnie to potem w
> każdym dzienniku jest to pokazywane. Zamiast iść prezes na debaty i
> dowalić Tuskom, to posłuchał marketingowców że to ryzykowne i nie warto -
> i w efekcie ludzie odebrali to jako tchórzostwo. No i po co poszedł do
> Lisa ? I z tą książką po co wystrzelił przed wyborami ? Jak można być
> naiwnym i wierzyć że tekstów o Niemcach czy Angeli nikt nie zauważy ?
> stara zasada źle mów w 4 oczy, a pisz dobrze. Na spotkaniu z Lisem
> straciliśmy 2-3 % jak nic a może więcej.
> 3. Błaszczak - za dużo w mediach - a przecież ma najgorszą chyba opinie z
> ludzi prezesa, znany jest konflikt z Kurskim i Ziobrą, dlaczego go nie
> schowano ? Po co się chwalił sto razy że mamy własne sondaże w których
> wygrywamy z platformą, pewnie to zdyscyplinowało wyborców po. ...
>
> Mógłbym jeszcze napisać trochę ... ale jeśli mamy wygrać za 4 lata, to
> musimy mieć innego prezesa - młodszego, nowoczesnego. Ja już nie wiem jak
> Jarosława bronić w dyskusjach, gdy koledzy wskazują że przez 20 lat
> Jarosław się w ogóle nie rozwinął, nic nie osiągnął. Przecież miał dużo
> czasu i pieniędzy, aby nauczyć się chociaż podstaw języka, zrobić prawo
> jazdy, pozwiedzać świat ... Nie może być prezesem partii ani premierem
> ktoś kto stoi w miejscu, nawet Tusk się nauczył w 2 lata angielskiego na
> tyle żeby przeczytać parę stron czy o pierdołach pogadać z innymi
> politykami. Za chwile nauczy się Komorowski, a nasz Jarek "święta krowa"
> za przeproszeniem nic nie musi. Jak ktoś się nie rozwija, nie kształci -
> to ludzie to widzą i nikt tego nie kupi, jakiś poziom przyzwoitości,
> umiejętności i zachowania w dzisiejszych czasach trzeba mieć, żeby w ogóle
> dobrą pracę znaleźć. A tu pieniądze, doradcy, ambicje wielkie a zamiast
> działań, lenistwo chyba lub arogancja.
>
> Przykre to i bolesne, ale nie wierzę że z Jarkiem mamy szanse wygrać. PIS
> to nie tylko Jarek, trzeba młodszej kadry energicznej, bo zawsze nas sektą
> będą nazywać, przez takie szopki jak marsze, spiskowe teorie... nie mam
> słów ... tak spieprzyć a było blisko ...
http://www.tvn24.pl/-1,1720395,0,1,partia-bedzie-go-
blagala-na-kleczkach--zeby-zostal,wiadomosc.html
Według Urbańskiego są dwa powody porażki PiS-u, który - według niepełnych i
nieoficjalnych wyników - przegrał z Platformą Obywatelską ponad 9 punktami
proc. Jako pierwszy wymienił fakt, że Jarosław Kaczyński nie potrafił
zdefiniować najważniejszych w tej chwili problemów. - Nie potrafił tej
kampanii przeistoczyć w plebiscyt "Cztery lata rządów Donalda Tuska" kontra
"Inna, alternatywna propozycja na najbliższe trzy lata" - mówił
Drugim powodem, który - jak mówił - jest kwestią bardziej bolesną, był brak
nowych wyborców. - Szósty raz okazało się, że głosują na niego, na jego
ugrupowanie ci sami wyborcy. Tzn. te same województwa, te same grupy
społeczne, ta sama socjologiczno-demograficzna przeciętność Polski. Kolejny
raz poniósł klęskę w średnich i dużych miastach, i to tym razem już jest
klęska ostateczna - oceniał.
|