Data: 2013-09-28 19:02:40
Temat: Re: Odno?nie obecnego zam?tu o aborcje
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Feniks z popiołów wrote:
> W dniu 2013-09-28 17:28, Jakub A. Krzewicki pisze:
>> Człowiek się nie nawróci z cudzej woli kak tylko z własnej i żadne
>> prośby do bogów nie mają tu realnego wpływu, a jeśli mają to jest to
>> destruktywny w pewnym stopniu typ pracy z umysłem, bo żeby copś
>> takiego zbudować trzeba czyjś światopogląd zakłocić i coś w nim
>> zburzyć, coś przyspieszyć zamiast żeby się rozwinęło spontanicznie.
>
> Czyli to tak, jak otworzyć czakrę komuś, kto do tego nie dorósł! ;)
>
> Ewa
Albo zamykać komuś kto nie całkiem dorósł, ale dokopał się jak otworzyć. No
chyba że sam usilnie będzie prosił. Jeśli się komuś udało mieć advantage to
jego i są spore szanse, że będzie szukał dalej z tym czego dopiął i coś z
tym zrobi. Chodzi o ogólną zasadę nieingerencji z wyjątkiem przypadków
podbramkowych w których za chwilę krew ma się polać.
Ja np. muszę ingerować tam, gdzie są niebezpieczne wpływy środowiska
"Frondy" i zbliżonych, ale nie chodzi o to, żeby ich zmieniać na siłę czy im
szkodzić tylko żeby osłabić ich atrakcyjność dla mainstreamu i wzmocnić
pozytywnie atrakcyjność rzeczy użytecznych, które prześladują. Nie mam w
każdym razie takiego zaufania do kafflików fundamentalistów jako środka
ludzkiego do osiągnięcia celów Krain Centralnych jak ma Chiron, który
przymyka oko na poważny protokół rozbieżności. Ale równocześnie nie będę
jechał na Chirka w stylu Globa, bo Chirek sporo wie i rozumie, chociaż jest
z egzotycznej z mojego pro-turańskiego punktu widzenia frakcji (nie tylko ze
względu na zżycie z Rzymianami i kulturą łacińską). Po prostu uważam, że jak
np. pan Tekieli będzie zbyt blisko władzy, to krew się może polać, bo ktoś z
jakiegoś powiedzmy klubu kibica za bardzo weźmie do serca sobie to, co ten
pan mówi o kulturze wschodniej czy o pogańskiej Słowiańszczyźnie że to
ZUUUO. Niejaki pan Stepan Bandera też uważał, że wybrał Jezusa na swojego
osobistego Zbawiciela i w imię tego nawet jak nie on sam kazał rizaty pałyty
wszystkie obce kultury na ziemi ukraińskiej jak Polacy, Żydzi, Czesi, Węgrzy
etc. bo siedział w ciupie u Niemca, to któryś z jego współpracowników tak to
akurat zinterpretował, i po wypuszczeniu wódz musiał się przyłączyć, żeby
zachować pełną zgodność z własną ideologią i nie przeczyć samemu sobie.
Odrzucenie "niewłaściwych kultur" mniejszościowych (z wyjątkiem najbardziej
agresywnych i ewidentni zwichrowanych odłamów jak wahabizm) w celu
deklarowanego zwalczania zła bywa preludium do czystki etnicznej.
Ale nie winię za ten stan Chirka jak Glob, bo Chiron jest pragmatykiem,
który chce korzystać z opbecnego status quo przepełnionego fanatykami dla
zgoła innnych nie-fanatycznych rzeczy (doktryna "zręcznych środków"), a nie
fanatykiem samym w sobie. Globek tego nie zauważa i sztamę z fanatyzmem ma
mu za złe. Ja niekoniecznie a przynajmniej nie w tym stopniu, bo wiem
przynajmniej w grubszym zarysie, o co naprawdę tu chodzi --- jaka jest
Chirona rola w Grze. Natomiast nie bardzo mi się udaje przejrzeć Globika,
jakie są jego intencje wobec domu Urgyan.
--
????
???
??????
|