Data: 2013-09-30 21:33:15
Temat: Re: Odno?nie obecnego zam?tu o aborcje
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Sep 2013 21:12:19 +0200, <^zazu^> napisał(a):
> W dniu 2013-09-30 21:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 30 Sep 2013 19:45:06 +0200, <^zazu^> napisał(a):
>>
>>
>>>> Może już się coś zmieniło, no ale jeszcze całkiem niedawno chyba jakieś
>>>> odchudzanko się odbywało.
>>>> Czy inny detoks.
>>>
>>> łona tak wypaca swoje tubby tubby ze schabowych :-P
>>> https://www.youtube.com/watch?v=LKjeBid6IaI
>>
>> Uwierz, fajnie jest bez kompleksów chodzić na pływalnię czy fitness razem z
>> dwudziestkami.Warto było :-) :-)
>
> wierze. mnie tez trza z 10kg ale nie mam na razie
> natchnienia i oczywiście wole się głodzić
> niż ćwiczyć..leniwa jestem.
A ja wolę ćwiczyć i móc jeść to, co lubię, oczywiście teraz już rozsądnie -
już nie zjadam np 4 tortów bezowych w kilka dni, ale jeśli już zjem
kawałek, to go po prostu uwzględniam w ogólnym planie dziennym i oprócz
niego zjadam odpowiednio mniej innych rzeczy :-D
Jak chcesz wiedzieć, ile kcal zjadasz (a warto - człek nawet nie wie, kiedy
wciąga nadmiarowe kilokalorie...), to sobie załóż konto tutaj i wpisuj
wszystko (jest wyszukiwarka produktów - sama liczy kcal) do tzw dziennika,
który jest dostępony w opcji płatnej - mnie pomogło, głównie na zasadzie
terapii szokowej, kiedy nagle zobaczyłam, jak niepostrzeżenie ładuję w
siebie te kilotamcoś. Bywało, że wciągałam i 3000 kcal, i więcej - teraz
góra 1500-1700 plus umiarkowane ćwiczenia:
www.ilewazy.pl
Rano włączam kompa i po prostu po każdym posiłku albo po dwóch robię taki
wpis. Warto częsciej, bo w ciągu dnia się zapomina, co się zjadło, a tu
trzeba liczyć uczciwie. I wtedy mam kontrolę, ile jeszcze mogę zjeść,
planuję posiłki doliczam lub odliczam - i co najwazniejsze trzymam się
tego :-)
Polecam wszystkim, świetne!
:-)
|