Data: 2013-09-30 15:31:21
Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: "LeoTar" <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:l2a47q$25i$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>
> Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:l29vp5$vo1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>
>>
>>>> Zgoda ale bez tego tam odwoływania sie do kogoś tam "na gorze".
>>>> Jesteśmy panami tego świata i to my stwarzamy rzeczywistość. My również
>>>> możemy odnaleźć przyczynę tego, że obciążamy sami siebie skazami. A
>>>> może te skazy na zdrowiu ludzkości sa cena którą musimy zapłacic aby
>>>> dokopać sie do korzeni niepełnosprawności i upośledzeń. Chyba warto
>>>> poszukiwać...?
>>> A może po prostu ludzie rodzący się z takimi skazami są po coś dla
>>> całego społeczeństwa? Może bez nich społęczeństwo nie potrafiło by sie
>>> czegoś nauczyć, zrozumieć?
>> Dla całego społeczeństwa ? Chyba kpisz. Dzięki odmieńcom tylko niektórzy
>> uczą się szacunku dla niepełnosprawnych, ale tylko ci z ich najbliższego
>> kregu. Pozostałych - w większości - uposledzenie denerwuje i starają się
>> omijać takich ludzi jak diabeł święconej wody. Nawet w Domach Pomocy
>> Społecznej, które zajmują się przypadkami o różnym ciężarze gatunkowym
>> liczy się kasa nie mówiąc o innych rodzajach Ośrodków Pomocy Społecznej.
>> Tylko niepełnosprawni pozostający w swoich biologicznych rodzinach mają
>> szanse na poprawę swojego stanu i tylko u najbliższych mogą oczekiwać
>> jakiejś przemiany. A przemiany takie mogą byc naprawdę bardzo głębokie i
>> mogą ujawnić skrywaną agresję, która sprzyja powstawaniu patologicznej
>> niepełnosprawności. Jest jej napędem. Czyli ujawnianie nieuświadamianych
>> emocji to najważniejsze co możemy osiągnąć współpracując z
>> niepełnosprawnym dzieckiem. To bardzo wiele.
> Jednakże (sporo racji masz)- nie dostrzegasz tego, że chce_czy_nie-
> świadomie czy też nie- uczy sięcałe społeczeństwo. No oczywiście- każdy
> się nauczy tyle, ile jest w stanie w danym momencie przyjąć
Tak byc powinno, by cierpienie niepełnosprawnych było szkołą życia dla ich
opiekunów. Ale tak nie będzie dopóty, dopóki opiekunowie będą się chować ze
swoimi niepełnosprawnymi dziećmi. To opiekunowie muszą jako pierwszi
zaakceptować swoich odmieńców. Nie wszystkich ich jednak stać na ogromny
wysiłek fizyczny i psychiczny towarzyszący opiekowaniu się niepełnosprawnym
dzieckiem; wielu tego nie wytrzymuje i nie sprosta takiemu wyzwaniu. A ci,
którzy zawodowo zajmuja się niepełnosprawnymi bardzo czesto ich po prostu
olewają mimo iż biorą za to pieniądze. Cierpienie powinno sprzyjać
przemianom świadomości ludzkiej zbiorowości, ale droga to wyboista i trzeba
równocześnie szukać przyczyny pojawiania się niepełnosprawności fizycznej i
intelektualnej by można ją było wyeliminować nie na drodze eliminowania
osobników żywych ale przez wyeliminowanie powstawania takich przypadków.
Według mnie drogą do takiej naturalnej eliminacji niepełnosprawności
wrodzonej jest wyzwolenie Człowieka od złych emocji związanych z seksualnym
tabu i przemocą emocjonalna w rodzinach. To jest naturalna droga eliminacji
niepełnosprawności, świata wolnego od potworków.
--
Władek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
LeoTar'a rozmowy o wychowaniu @ http://leotar.friko.pl/spring_2013/
|