Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!npeer01.iad.highwinds-media.
com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx02.iad01.newshosting
.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo
-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Fragile <s...@o...pl>
Subject: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <f...@g...com>
<11jotr5n1k7wi$.wv83o9pwco5e.dlg@40tude.net>
<l2kmi5$jop$3@news.icm.edu.pl> <lrafr7pocp6b.7is15pelxae$.dlg@40tude.net>
<l2kn84$kqp$2@news.icm.edu.pl> <q...@4...net>
<l2ko8s$m6f$3@news.icm.edu.pl> <n...@4...net>
<1...@g...com>
<l2m7uh$q79$1@news.icm.edu.pl>
<1...@g...com>
<z...@4...net>
<c...@g...com>
<e...@g...com>
<4...@g...com>
<12qch0ouujrco$.wl4fqv4t229$.dlg@40tude.net>
<2...@g...com>
<1nzc2ymvsk7un$.1d76hux7zqq45.dlg@40tude.net>
<3...@g...com>
<l2rfsh$ju2$1@node2.news.atman.pl>
<52514594$0$2194$65785112@news.neostrada.pl>
Date: Mon, 7 Oct 2013 18:46:23 +0200
Message-ID: <r...@4...net>
Lines: 55
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.174.103
X-Trace: 1381164381 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2188 95.49.174.103:53850
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4463
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:672293
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 06 Oct 2013 13:12:20 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2013-10-06 13:00, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:387df68e-a6cb-456f-bbbd-921274475b2d@googlegrou
ps.com...
>> W dniu niedziela, 6 października 2013 12:16:38 UTC+2 użytkownik Ikselka
>> napisał:
>>
>>>> Przyjmij do wiadomości, ze tej pracy NIE MA (na tyle).
>>
>>> Alez jest.
>>> Tylko ze niekoniecznie w miejscu, w ktorym jej szukamy.
>>> I niekoniecznie w zawodzie, w ktorym pracowalismy przez minione lata.
>>
>>>> I to jest domena systemu.
>>
>>> Od tego mamy mozg, zeby cos z tym zrobic.
>>> Kazdy system mozna zaadoptowac na swoje potrzeby.
>>> W ostatecznosci, zawsze mozna sie poddac/umrzec.
>>> Ja tez kiedys bylam przekonana, ze jestem bezradna wobec "systemu".
>>> Wybierajac zycie, postanowilam wyszarpac (skoro nie da sie "otrzymac"
>>> po dobroci) z systemu to, co do mi zycia niezbedne.
>>> Zmiana nastawienia to nie jest robota na piec minut, ani na dyskusje
>>> na psp.
>>> To jest ostra, dlugotrwala i wysoce swiadoma orka, zarowno psychiczna
>>> jak i fizyczna - ale efekty sa powalajace. No a umrzec zawsze zdaze, i
>>> niekoniecznie bedzie to smierc glodowa.
>> IMO- operujecie innymi pojęciami:-). Ty masz rację- może to zrobić
>> KAŻDY. Nasuwa mi się skojarzenie (związane z moimi doświadczeniami pracy
>> z takimi ludźmi) z alkoholikami. Każdy- bez wyjątku- może wyjść z
>> nałogu. Jednak nie każdy wychodzi. Ba! Wychodzi niewielki procent- to
>> kilka procent zaledwie. W wielkim skrócie: musi naprawdę chcieć i
>> wierzyć. I teraz taki niepijący z 10 lat alkoholik mówi: każdy może się
>> od tego świństwa uwolnić. Patrzcie na mnie: byłem na dnie. Rodzina mnie
>> się wyrzekła, pracy nie miałem, spałem na ulicy, etc. Teraz- jestem
>> dyrektorem dobrze prosperującej firmy, wróciłem do żony, przekonałem do
>> siebie dzieci- już są dorosłe, mamy dobre relacje.
>> To piękne- i świetny przykład dla innych. Jednak jak wiesz zapewne-
>> ponad 90 procent jednak nie wyjdzie z nałogu...
>
> Pociągnę wedle tej analogii, bo zadziwiająco trafna, każdy może wyjść (z
> alko, z narko, z bezro), nie każdy CHCE.
>
Owszem, nie każdy chce.
Jednak pewna grupa chce. Spora grupa. Tyle tylko, że z tej znkomitej
chcącej większości nie wszyscy wyjdą z nałogu. Ba, nawet nie wszyscy
spróbują z niego wyjść, pomimo tego, że bardzo będą tego chcieli. Kluczowa
jest bardzo silna _motywacja_ (na każdym etapie wychodzenia z
uzależnienia), sama chęć nie wystarczy. Skąd bierze się motywacja, czym
jest uwarunkowana, kiedy się pojawia, i czy u każdego może się pojawić, to
temat na odrębną dyskusję.
--
Pozdrawiam,
M.
|