Data: 2004-08-13 10:11:56
Temat: Re: Odośnie artykułu w gazecie
Od: "AnnaB." <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosiu, przed chwilą rozmawiałam z p.redaktor. Tłumaczyła mi, że rozmawiała z
Bogusią i to od niej miała informacje, których ode mnie nie mogła uzyskać,
bo ja ich nie znałam. Nieścisłości powstały zaś stąd, że to była rozmowa, a
dopiero potem pisała artykuł. Napisała w nim więcej o akcji kołderkowej.
Podała w nim też nazwiska Twoje i Bogusi. Ale naczelna wycięła je i
skróciła artykuł, uznając że w dodatku zielonogórskim należy pisać o
miejscowych ludziach. Zaś o innych powinny pisać ich miejscowe gazety.
Jednak główny cel został osiągnięty, bo została podana strona
http://www.za-jeden-usmiech.prv.pl/ a jak już ktoś znajdzie tę stronkę, to
tam jest link do kaan i nazwisko Gosi.
To tak krótko z rozmowy z p. redaktor.
Gdybym wiedziała, że artykuł będzie bardziej o mnie, niż o akcji, nigdy bym
się na niego nie zgodziła.
Zaś na kaan Karol zamnkął temat i zadowolony.
Pozdrawiam Wszystkich!
Oby to był ostatni post na ten temat.
--
Anna B (Ziemia Lubuska)
|