Elfka wrote:


> To byla mala dygresja, a wy sie oburzacie...


nie oburzacie. przedstawiamy wlasna opinie. jak wszyscy, to wszyscy,
babcia tez.


> Uwazam jedynie, ze oprocz drogich sa tez i te tanie, a dobre...
> Np. polecajac komus krem drogi, dajmy i tansza alternatywe, bo
> niekoniecznie bedzie go stac na krem za 60 zl :) To tyle.


no tak. ale widzisz, nie zawsze jest tak, ze kupuje sie krem z niskiej,
sredniej i wysokiej polki, wszystkie o tym samym dzialaniu. rzeklabym,
ze sa to przypadki marginalne. nie rozumiem, dlaczego, jesli uzywam,
dajmy na to, Clinique czy Estee Lauder, mam to skrzetnie ukrywac i pisac
o zaletach Ziai. Jesli uzywam Ziai i mi odpowiada - napisze o tym.
wydaje mi sie, ze na tej grupie mamy sie wymieniac spostrzezeniami
dotyczacymi pielegnacji urody, a nie nawzajem analizowac nasz stan
majatkowy. z ilus tam polecanych preparatow kazdy moze sobie wybrac
taki, jaki najlepiej odpowiada jego oczekiwaniom cenowym, i juz.

xx.