« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-27 11:15:20
Temat: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?Witam
Dziewczyny podpowiedzcie prosze jaki krem zastosować jako ochronę przed
słońcem? Potrzebujęczegoś maxymalnie skutecznego.
Mój synek ma poparzone udo. Jest po przeszczepie skóry. Blizna ma 7
miesięcy, nie można jej jeszcze wystawiać na słońce. Boję się, ze nawet
przez ubranka słońce tam sięgnie.
Będę wdzięczna za odp.
--
Pozdrawiam
Agata i Maciek (21.04.2004)
Mój cały świat: www.maciek.synek.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-02-27 15:23:45
Temat: Re: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?Maga napisał(a):
> Dziewczyny podpowiedzcie prosze jaki krem zastosować jako ochronę przed
> słońcem? Potrzebujęczegoś maxymalnie skutecznego.
> Mój synek ma poparzone udo. Jest po przeszczepie skóry. Blizna ma 7
> miesięcy, nie można jej jeszcze wystawiać na słońce. Boję się, ze nawet
> przez ubranka słońce tam sięgnie.
i słusznie, bo ubrania przepuszczają większość promieni UV, dają ochronę może
z SPF4. są też specjalne ubrania chroniące przed promieniami UV, ale nie
wiem, czy są dostępne w Polsce. z ogólnodostępnych w aptece filtrów najwyższy
wskaźnik ochrony przed UVB - SPF 100 ma np. Bioderma czy SVR. ale myślę, że
SPF 50+ też wystarczy. inne firmy mające stabilne filtry o pełnym zakresie
ochrony to np. La Roche Posay, Avene, Vichy, L'oreal, Garnier. ważna jest
ilość nakładanego preparatu - 2 mg/cm2 skóry, mile widziana reaplikacja co 2
h. nie wiem, w jakim wieku jest synek, jeśli poniżej 1 roku, to lepsze mogą
być filtry mineralne, powyżej - można już stosować filtry chemiczne.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-27 17:52:26
Temat: Re: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?>> Dziewczyny podpowiedzcie prosze jaki krem zastosować jako ochronę przed
>> słońcem? Potrzebujęczegoś maxymalnie skutecznego.
>> Mój synek ma poparzone udo. Jest po przeszczepie skóry. Blizna ma 7
>> miesięcy, nie można jej jeszcze wystawiać na słońce. Boję się, ze nawet
>> przez ubranka słońce tam sięgnie.
>
> i słusznie, bo ubrania przepuszczają większość promieni UV, dają ochronę
> może
> z SPF4. są też specjalne ubrania chroniące przed promieniami UV, ale nie
> wiem, czy są dostępne w Polsce. z ogólnodostępnych w aptece filtrów
> najwyższy
> wskaźnik ochrony przed UVB - SPF 100 ma np. Bioderma czy SVR. ale myślę,
> że
> SPF 50+ też wystarczy. inne firmy mające stabilne filtry o pełnym zakresie
> ochrony to np. La Roche Posay, Avene, Vichy, L'oreal, Garnier. ważna jest
> ilość nakładanego preparatu - 2 mg/cm2 skóry, mile widziana reaplikacja co
> 2
> h. nie wiem, w jakim wieku jest synek, jeśli poniżej 1 roku, to lepsze
> mogą
> być filtry mineralne, powyżej - można już stosować filtry chemiczne.
>
Bardzo dziękuję za wyczerpującą informację.
Maciek w sezonie będzie miał ponad 2 latka.
A nie wiesz może jaki wpływ ma słońce na świeże blizny?
Wiem tylko, że trzeba chronić, bo będą przebarwienia. Czy to tylko o
przebarwienia chodzi?
Pozdr.
Agata i Maciek (21.04.2004)
Mój cały świat: www.maciek.synek.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-28 09:01:56
Temat: Re: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?MAga napisał(a):
> A nie wiesz może jaki wpływ ma słońce na świeże blizny?
> Wiem tylko, że trzeba chronić, bo będą przebarwienia. Czy to tylko o
> przebarwienia chodzi?
ja słyszałam tylko o utrwaleniu blizn, ich przyciemnieniu. możliwe, że przy
zupełnie świeżej bliznie słońce będzie utrudniało gojenie, ale po tylu
miesiącach blizna jest już chyba wygojona?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-28 12:06:15
Temat: Odp: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?> MAga napisał(a):
> > A nie wiesz może jaki wpływ ma słońce na świeże blizny?
> > Wiem tylko, że trzeba chronić, bo będą przebarwienia. Czy to tylko o
> > przebarwienia chodzi?
>
> ja słyszałam tylko o utrwaleniu blizn, ich przyciemnieniu. możliwe, że
przy
> zupełnie świeżej bliznie słońce będzie utrudniało gojenie, ale po tylu
> miesiącach blizna jest już chyba wygojona?
Blizna nie jest jeszcze dojrzała. Po roku można będzie dopiero to
stwierdzić. Teraz walczymy z bliznowcem. Nosimy plastry silikonowe, ubranko
uciskowe, laseroterapie...
O utrwalaniu blizn jeszcze nie czytałam. dziękuję za rady!
--
Pozdrawiam
Agata i Maciek (21.04.2004)
Mój cały świat: www.maciek.synek.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-28 14:56:18
Temat: Re: Odp: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?Dnia Tue, 28 Feb 2006 13:06:15 +0100, Maga napisał(a):
>
> Blizna nie jest jeszcze dojrzała. Po roku można będzie dopiero to
> stwierdzić. Teraz walczymy z bliznowcem. Nosimy plastry silikonowe, ubranko
> uciskowe, laseroterapie...
> O utrwalaniu blizn jeszcze nie czytałam. dziękuję za rady!
A w klinice gdzie robiono przeszczep nie potrafią nic doradzić?
Kiedyś poparzyła się moja siostrzenica, byął mniej wiecej w wieku twojego
synka, siostra smarowała bliznę taka maśćią, cudem zdobytą gdzieś na
Śląsku, ponoć używali tego górnicy. Nie miało toto żadnej nazwy, wyglądało
jak maść robiona na zamówienie, w ordynarnym słoiku po majonezie. No ale
oparzenie nie było tak silne. Pamiętam jednak, że goiło się szybko.
Przeczytałam bloga, ręce opadają (to o personelu med.)
Przypominam sobie, że wiele lat temu czytałam w jakiejś gazecie artykuł o
klinice (bodajże gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej) gdzie robi się bardzo
skomplikowane operacje plastyczne, takoż przeszczepy. Podobno sukcesy na
miarę drogich klink zachodnich. Artykuł dotyczył głownie problemów
finansowych, bo te opercje nie dla kaprysu oczywiście. Niestety czytałam to
kilka lat temu i nic więcej nie kojarzę. Poszukaj w necie, może odpowiedzą
Ci na maila i coś doradzą.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-28 15:59:57
Temat: Re: Odp: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 28 lutego 2006 15:56 użytkownik
Marta Góra, sącząc kawkę, wyklepał:
> Przypominam sobie, że wiele lat temu czytałam w jakiejś gazecie artykuł o
> klinice (bodajże gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej) gdzie robi się bardzo
> skomplikowane operacje plastyczne, takoż przeszczepy. Podobno sukcesy na
> miarę drogich klink zachodnich.
W Kotlinie Kłodzkiej takim centrum chirurgii plastycznej jest Polanica
Zdrój. Jest tam naprawdę dużo klinik i małych kliniczek nastawionych
głównie na zagranicznego pacjenta (zwłaszcza Niemców). Ponoć mają dobrą
renomę. Teraz powstał tam jakiś nowy szpital, ale konkretów nie znam.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-01 12:44:50
Temat: Odp: Odp: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?> Marta Góra, sącząc kawkę, wyklepał:
>
> > Przypominam sobie, że wiele lat temu czytałam w jakiejś gazecie artykuł
o
> > klinice (bodajże gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej) gdzie robi się bardzo
> > skomplikowane operacje plastyczne, takoż przeszczepy. Podobno sukcesy na
> > miarę drogich klink zachodnich.
>
> W Kotlinie Kłodzkiej takim centrum chirurgii plastycznej jest Polanica
> Zdrój. Jest tam naprawdę dużo klinik i małych kliniczek nastawionych
> głównie na zagranicznego pacjenta (zwłaszcza Niemców). Ponoć mają dobrą
> renomę. Teraz powstał tam jakiś nowy szpital, ale konkretów nie znam.
>
Tak, w Polanicy jest taki szpital i w Krakowie też. Dr Puchała, ten co
operował poparzoną Angelikę jest najlepszym chyba specjalistą u nas.
Jesteśmy pod opieką chirurga plastyka w Olsztynie. Niestety wyboru nie mamy,
wysyp takich lekarzy jest tak jak piszecie - na południu Polski.
Nie chcę dziecka zabierać do lekarza tylko po to, by zapytać o krem z
filrtem. Nie chcę narażać moje dziecko na dodatkowy stres. Kolejną wizytę
mamy w lipcu, wtedy być może umówimy się na korektę jednego z przeszczepów.
Wolę jeszcze o tym nie mysleć.
A może zadzwonie do tego Dr?
Dzięuje za odpowiedzi.
pozdr.
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-01 12:49:37
Temat: Odp: Odp: Czym chronić blizny dziecka przed słońcem?
> > Blizna nie jest jeszcze dojrzała. Po roku można będzie dopiero to
> > stwierdzić. Teraz walczymy z bliznowcem. Nosimy plastry silikonowe,
ubranko
> > uciskowe, laseroterapie...
> > O utrwalaniu blizn jeszcze nie czytałam. dziękuję za rady!
>
> A w klinice gdzie robiono przeszczep nie potrafią nic doradzić?
> Kiedyś poparzyła się moja siostrzenica, byął mniej wiecej w wieku twojego
> synka, siostra smarowała bliznę taka maśćią, cudem zdobytą gdzieś na
> Śląsku, ponoć używali tego górnicy. Nie miało toto żadnej nazwy, wyglądało
> jak maść robiona na zamówienie, w ordynarnym słoiku po majonezie. No ale
> oparzenie nie było tak silne. Pamiętam jednak, że goiło się szybko.
> Przeczytałam bloga, ręce opadają (to o personelu med.)
> Przypominam sobie, że wiele lat temu czytałam w jakiejś gazecie artykuł o
> klinice (bodajże gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej) gdzie robi się bardzo
> skomplikowane operacje plastyczne, takoż przeszczepy. Podobno sukcesy na
> miarę drogich klink zachodnich. Artykuł dotyczył głownie problemów
> finansowych, bo te opercje nie dla kaprysu oczywiście. Niestety czytałam
to
> kilka lat temu i nic więcej nie kojarzę. Poszukaj w necie, może odpowiedzą
> Ci na maila i coś doradzą.
>
Nie będę publicznie obrażać klinikę gdzie robiono przeszczep... Tam rodziców
traktuje się jak morderców...
Sama wiesz, bo czytałaś nasz blog. (miło nam:))
Poszukam w sieci. Wiem o Polanicy, tam są specjaliści, ale dzieci zostawia
się same na oddziale.... W Krakowie jest Dr Puchała, w Warszawie teżsą
specjalistyczne kliniki. My mamy pecha. Po opatrzeniu rany odesłali nas do
domu, potem zakażenie, pogłebienie stopnia opażenie, martwica i...
przeszczep.
Nie mamy specjalistów. Jedyny plastyk jest w Olsztynie.
Ok, dziękujęza podpowiedzi. papa
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |