Data: 2000-02-06 19:32:44
Temat: Re: Odp: Deja vu
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mariusz K. Grzeca" <m...@i...mps.com.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.10.10002052117180.479-100000@cerro_t
orre.pl...
> Zle ci sie wydaje :-) Nie ma czegos takiego jak swiadome, kontrolowane
> deja vu
A skad ty to wiesz?
> (hint: nie mozesz swiadomie kontrolowac procesow pamieciowych,
> a tym bardziej ich zaburzen). Mozesz byc jedynie swiadom tego, ze
> przed chwila go doswiadczyles.
Masz racje ze kontrolowanie zaburzen to czysta sprzecznosc, ale chodzi o
samo zjawisko. Kontrolowanie "deja vu" czy jakkolwiek to nazwiesz po tym jak
juz bedziesz umial to kontrolowac, bedziesz swiadom tego i przed i po.
Chodzi mi o to ze "deja vu" to nie koniecznie uswiadamianie sobie po fakcie
ze juz to faktycznie widziales, ale wiedzenie ze cos sie zdarzy, zanim to
nastapi i o tym tu dyskutowalismy. To ze ktos nazwal to deja vu.... coz ktos
krzeslo nazwal krzeslo.
Pajonk
|