Data: 2003-12-07 16:57:44
Temat: Re: Odp: Extasy (MDMA)
Od: "Delta Clipper" <...@...z>
Pokaż wszystkie nagłówki
> jesli kiedys kokaine uzywano w celach stymulujacych, dlaczego teraz tez
jej
> nie stosowac?
A czy istnieje prawdopodobieństwo że jeżeli nie weźmiesz narkotyków to nie
przeżyjesz?
> czy jesli przykladowo chcialbym wciagac amfetamine zeby sie pouczyc, a nie
> strzelac do ludzi podczas dlugiej misji to moge napisac list do Prezydenta
> czy innego Papieza o zgode ?
Widzę że jednak nie rozumiesz. Oni nie biorą tego żeby stać się "nadludźmi"
na czas misji ale żeby np. nie zasnąć po 18-20 godzinach aktywności. Jeżeli
się po prostu uczysz do klasówki, egazminu etc. to nie potrzebujesz
wspomagania.
> > To tak jak z polowaniem - ludzie od wieków polowali. Tylko że wcześniej
> > po to aby mieć mięso do jedzenia, żeby przeżyć. A teraz dla
przyjemności.
>
> wychodzisz z zalozenia ze to co dla przyjemnosci to powinno byc zakazane ?
Nie, odróżniam tylko naturalną potrzebę od urojonej.
Wrócę znów do polowania - potrzeba naturalna: zabić zwierzaka żeby mieć co
jeść; potrzeba urojona: zabić zwierzaka i upaprać się w jego krwi w ramach
powalonej tradycji... coś jeszcze? dopisz sam - ja nie jestem myśliwym.
Kokaina - potrzeba naturalna: żucie liści koki żeby móc przeżyć trudne
warunki górskie; potrzeba urojona - biorę kokainę bo... dlaczego? odpowiedz
sobie sam - ja nie biorę. (Bo ma się ochotę na "pałera"?)
Amfetamina - potrzeba nienaturalna ale uzasadniona - "pigułki na sen" brane
przez pilota żeby nie zasnąć po 20 godzinach lotu; potrzeba urojona - branie
amfy żeby nauczyć się na egzamin (kiedy cały semestr się olewało naukę),
branie amfy żeby skakać całą noc na dyskotece... coś jeszcze? dopisz sam -
ja nie biorę.
> oj kosciol katolicki dlugo na ciebie musial wplywac, oj dlugo.
Widzę że zabrakło ci argumentów. Nie jestem katolikiem, ledwo się za
chrześcijanina uważam.
A ty jak widzę jesteś hedonistą?
> > Poza tym umyka tu
> > ważna sprawa - samo MDMA uszkadza mózg a więc nie można mówić o tym że
>
> podaj prosze zrodla, chetnie o tym poczytam.
Sam podawałeś źródła w/g których wit.C _ZMNIEJSZA USZKODZENIA_ - ergo:
jednak jakieś uszkodzenia są.
> > Nie znamy też długofalowych skutków brania MDMA,
> > brania nieregularnego, rzadkiego ale długotrwałego etc.
>
> bo takie badania sa bardzo trudne do przeprowadzenia.
Wymówka. ;)
> nie znamy za bardzo
> skutkow nieregularnego brania ibupronu
Masz rację.
> czy czerwonej papryczki chilli
Tylko zwiększaona chęć do noszenia sombrero. ;)
> ale
> mowi sie o tym tylko w przypadku narkotykow.
Bo skoro coś jest m.in. pobudzające, uzależniające (psychicznie lub/i
fizycznie), dające się stosunkowo łatwo przedawkować etc. to chyba trzeba
też myśleć o innych skutkach - m.in. długofalowych.
|