Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Nagość w rodzine .

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nagość w rodzine .

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2004-09-22 11:29:24

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą kolorowa, spowodowaną tym faktem frustracją:

> "Sowa" napisała
>> Człowiek w miarę grzeczny, dostosuje się automatycznie do niepisanych norm
>> społeczeństwa w którym żyje, obserwując otoczenie - nie ściągnie więc
> majtek
>> tam, gdzie reszta je nosi.
>
> Czyli w Warszawie pod prysznicem ściągnie, a w Gdańsku - nie?

IMO dość dziwnie interpretujesz te słowa. Przecież chodzi o to, że:
jest niepisana norma (chodzimy w majtkach albo chodzimy bez), która
funkcjonuje na jakimś określonym basenie. Jest człowiek, który
ustosunkowuje się do tej normy i:
1 albo się z nią zgadza i robi tak jak inni,
2 albo się z nią nie zgadza i nie korzysta z tego basenu,
3 albo się z nią nie zgadza i robi po swojemu.
W pierwszych dwóch wypadkach zachowa się w sposób "grzeczny", w trzecim
"niegrzeczny".

puchaty

PS
4. albo się z nią zgadza a robi jej na przekór.
Tej opcji nie rozpatruję - to już nie jest IMO kwestia (nie)grzeczności.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2004-09-22 11:51:14

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" napisał
> > Czyli w Warszawie pod prysznicem ściągnie, a w Gdańsku - nie?
>
> IMO dość dziwnie interpretujesz te słowa. Przecież chodzi o to, że:
> jest niepisana norma (chodzimy w majtkach albo chodzimy bez), która
> funkcjonuje na jakimś określonym basenie.

Dlaczego dziwnie? Jeśli norma jest niepisana, to skąd ma wiedzieć, jaka
obowiązuje, na tym konkretnym basenie, jeśli jestem na nim pierwszy raz?
Jeśli na jakimś basenie pod prysznicem wolno kąpać się nago, to są przecież
takie osoby, które się tego wstydzą i wejdą w kostiumie. Jeśli przychodzę na
basen po raz pierwszy, widzę pod prysznicem osobę w kostiumie, to skąd mam
wiedzieć, czy tu się kostiumów w ogóle nie zdejmuje, czy po prostu trafiłam
na osobę, która tego nie robi? Szczerze mówiąc nie byłam jeszcze na basenie,
gdzie obowiązywałyby kostiumy pod prysznicem w damskiej szatni. Chociaż jest
też możliwe, że po prostu nie zwróciłam na to uwagi - kąpiel nago pod
prysznicem była dla mnie do tej pory normą.

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2004-09-22 12:08:34

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą kolorowa, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Dlaczego dziwnie? Jeśli norma jest niepisana, to skąd ma wiedzieć, jaka
> obowiązuje, na tym konkretnym basenie, jeśli jestem na nim pierwszy raz?

Jak jesteś pierwszy raz to rzeczywiście wiedzieć nie możesz.

Sądzę jednak, że nie rozmawiamy o sytuacji, w której kabiny prysznicowe są
jednosobowe i nic nikomu do tego, kto jak się kąpie (albo czy w toalecie
ściąga się majtki do kolan czy do połowy) ale o sytuacji, w której pod
prysznicem znajduje się więcej ludzi.
Zdaję sobie sprawę, że problem "prysznica" jest trochę wydumany.
Rzeczywiście jakąś tam normą jest kąpanie się nago i nikt nie powinien mieć
pretensji, że widzi czyjeś genitalia, skoro przyszedł wziąć prysznic.
Niemniej potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której albo ja, albo ktoś
inny, czulibyśmy się nieswojo gdyby przyszło oglądać kogoś bądź kąpać się w
stroju odbiegającym od utartego wzorca. Najczęściej gotów jestem poświęcić
w takich sytuacjach swoją "niezależność" tak by nie krępować otoczenia (i
co tu dużo ukrywać, by samemu nie czuć się skrępowanym).

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2004-09-22 12:18:54

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" napisał
> Niemniej potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której albo ja, albo ktoś
> inny, czulibyśmy się nieswojo gdyby przyszło oglądać kogoś bądź kąpać się
w
> stroju odbiegającym od utartego wzorca. Najczęściej gotów jestem poświęcić
> w takich sytuacjach swoją "niezależność" tak by nie krępować otoczenia (i
> co tu dużo ukrywać, by samemu nie czuć się skrępowanym).

Ok.
Ja mam tylko wątpliwości, skąd można wiedzieć, jaki jest ten wzorzec.

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2004-09-22 12:24:26

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą kolorowa, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Ja mam tylko wątpliwości, skąd można wiedzieć, jaki jest ten wzorzec.

Ja robię miej więcej tak:
1. Jak nikogo nie ma - ściągam majtki.
2. Jak jest paru chłopa i wszyscy w majtkach - nie ściągam.
3. Jak jest paru chłopa i żaden w majtkach - ściągam.
4. Jak część jest w majtkach a część bez - ściągam.

Ad. 1. Jak później przychodzi paru i nie ściągają majtek - to i tak już nie
zakładam.

Wygląda na to, że najczęściej ściągam.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2004-09-22 12:31:24

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" napisał
> 2. Jak jest paru chłopa i wszyscy w majtkach - nie ściągam.

A jeśli wszyscy czekają aż któryś zrobi to pierwszy?:)

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2004-09-22 12:31:30

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: Adam Moczulski <w...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik puchaty napisał:

>>Ja mam tylko wątpliwości, skąd można wiedzieć, jaki jest ten wzorzec.
>
> Ja robię miej więcej tak:
> 1. Jak nikogo nie ma - ściągam majtki.
> 2. Jak jest paru chłopa i wszyscy w majtkach - nie ściągam.
> 3. Jak jest paru chłopa i żaden w majtkach - ściągam.
> 4. Jak część jest w majtkach a część bez - ściągam.
>
> Ad. 1. Jak później przychodzi paru i nie ściągają majtek - to i tak już nie
> zakładam.
>
> Wygląda na to, że najczęściej ściągam.

Czy Ty wciąż mówisz o basenie ?

--
Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2004-09-22 12:34:32

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą kolorowa, spowodowaną tym faktem frustracją:

> "puchaty" napisał
>> 2. Jak jest paru chłopa i wszyscy w majtkach - nie ściągam.
>
> A jeśli wszyscy czekają aż któryś zrobi to pierwszy?:)

To, widać, zboczeńcy jacyś.

puchaty;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2004-09-22 12:36:49

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Adam Moczulski, spowodowaną tym faktem frustracją:


> Czy Ty wciąż mówisz o basenie ?

Konkretnie o prysznicu na basenie (takim wieloosobowym).

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2004-09-22 13:03:10

Temat: Re: Odp: Nagość w rodzine .
Od: Eulalka <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kolorowa napisał:

>>2. Jak jest paru chłopa i wszyscy w majtkach - nie ściągam.
>
>
> A jeśli wszyscy czekają aż któryś zrobi to pierwszy?:)
>
Eh - myślałam, że go zapytasz gdzie chodzi na basen ;)

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kary cielesne - wyniki badan
nie przejmuj si
pytanie do kobiet , ale nie tylko:)
spam, ale potrzebny- Uratujmy dziecko
Zastrzelić babcię ? (długie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »