Data: 2000-05-24 14:17:31
Temat: Re: Odp: Narkotyki
Od: "Moncia" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>Wszedzie sie slyszy propagande na temat tego jakie narkotyki sa zle
>be, jak niszcza czlowieka i jakie straszne rzeczy sie przez to
>dzieja. Mowi sie tak o wszystkich bez wyjatku, wlaczajac w to
>marihuane i haszysz.
Tak to czasem wychodzi ze skrotami.
Wydaje mi sie, ze lepsze to, niz mowienie, ze ciezsze narkotyki sa tak malo
szkodliwe, jak trawa.
BTW, sam podzial na miekkie i twarde daje pewna informacje nt. stopnia
szkodliwosci uzywek.
>Mlodziez jak to mlodziez, sprobowac musi..
Nawet wiedzac (a na pewno bedac ostrzezonym) o szkodliwosci tego, co
probuje?
>proboje wiec trawy <...> i co sie okazuje? Ze
>nie taki starszy diabel jak go maluja. <...>
>Mysla wiec sobie ludki: skoro to mialo byc takie swinstwo co mnie
>zabije, <...> to moze i o innych narkotykach
>tam samo bzdurza?
>
OK, ale nie zastosowalabys tego ciagu mysli do lancucha:
piwo-wóda-spirytus-denaturat?
(BTW, bodajze w Szwecji czysty spirytus tez jest zaliczany do narkotykow)
>Jak dla mnie wniosek jest prosty - nie mozna w imie "wyzszych celow"
>falszowac informacji.
Chyba czesciej jest to "tylko" demonizowanie, a nie falszowanie informacji.
>Zwlaszcza, jesli chodzi o mlodziez. Bo mlodemu
>czlowiekowi <...>
Od siebie wymagasz wiedzy i poznania wszelkich informacji na dany temat, a
usprawiedliwiasz brak takich dazen u reszty ludzi. IMHO wiekszosc wesolkow
eksperymentujaca z wszelkimi uzywkami sama stawia sie na pozycji bezwolnych
ofiar czekajacych na efekt uzaleznienia.
Pozdrawiam
Moncia
|