Data: 2000-02-11 14:27:00
Temat: Re: Odp: O Jezu ....G R Y P A
Od: tg <g...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cosa wrote:
> Antybiotyki na grype pomoga ci tyle co witamina C na ostre zapalenie
> wyrostka robaczkowego . Czyli nic.
> Chcesz lekarstwa na wirusa - proponuje kuracje interferonem ,
> acyclovirem , lamvudina - naaapewno wyjdzie ci taniej ;-)
naaaaapewno!!! :-)))
jak czytalem ten post to tak mi sie skojarzylo
ze my polacy jako narod wydajemy w sumie
calkiem sporo na leki pochodzenia zagranicznego
ktore rownie dobrze potrafia zrobic polskie
firmy (bo czy jest sens sprowadzac witaminki z niemiec,
czy aspiryne, czy nawet antybiotyki ktore sa robione cuzo taniej
w polsce) a jak trzeba kupic cos czego naprawde sie w
polsce nie da zrobic jak interferon, to sie mowi ze nie ma pieniedzy,
przeciez iintereferon, (albo chociazby inne cytokiny - koszt ich
wytworzenia jest fakt faktem kolosalny) nie sa uzywane masowo.
i jakby tak policzyc globalnie to kto wie czy gdyby wszyscy
ktorzy kupuja aspiryne zamiast polopiryny albo centrum zamiast
multiwitaminy przestawili sie na preparaciki polskie a roznice
w cenie wplacili na konto jakiejs fundacji (przeciez liczba
kupujacych mozna prawie powiedziec ze w tym wypadku
dazy do niskonczonosci) mozna to byc moze
by za to kupic inerferonu np. dla chorych a stwardnienie rozsiane
( jest ich przeciez statystycznie nie tak wielu a dzis kasy chorych
go nie refunduja przy tym wskazaniu bo nie ma na to pieniedzy)
to takie obserwacje 'z zewnatrz' ale moze mam racje?
pozdrawiam
tg
|