Data: 2003-02-04 13:07:38
Temat: Re: Odp: Odp: jak przekonać niedojrzałego mężczyznę...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 4 Feb 2003 13:54:48 +0100 I had a dream that e <k...@w...pl> wrote:
>Eee tam zaraz "widac ze kobieta" Ja tam jakos nie jestem zbyt mocno
>przywiazana do swojej plci., zeby przez to filtrowac swoje wypowiedzi :)))
Masz kompleksy, z powodu bycia kobietą? ;-P
>Nie rozumiem tylko dlaczego niedojrzalosc do ojcostwa jest rozumiana jako
>dziecinnosc.
>Ja i moj TZ przez dluugi czas nie bylismy gotowi do rodzicielstwa i wcale
>nie uwazam, ze bylismy dziecinni.
>
>Tak sie zastanawiam jak to by bylo gdyby moj TZ zmuszal, naklanial,
>przekonywal (odpowiednie skreslic) do posiadania drugiego dziecka.
>Wiem, ze nie jestem gotowa i jego blagania, prosby niczego by nie zmienily,
>mimo, ze 30 tuz, tuz.
>Dlatego jakos bardziej rozumiem tego niedojrzalego, dziecinnego faceta niz
>jego dziewczyne.
A ja bardziej rozumiem jego dziewczynę, ale to może dlatego, że ostatnio
mam fioła na punkcie dzieci ;-)
--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres
Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.
|