Dzieki wszystkim za odpowiedz. Mnostwo informacji, a tylko poskrobalam
po wierzchu tematu. Zdecydowalam, ze zrobie ogrod okragly, skladajacy
sie z trzech coraz mniejszych kregow sciezek polaczonych prostymi
sciezkami na kazdej osi. Po srodku bedzie okragly placyk, a nanim zegar
sloneczny, a jesli chodzi o ziola, to dzis ide na spotkanie z "Seed
Savers Exchange", organizacji, ktora zbiera nasiona ginacych gatunkow
warzyw i kwiatow, nie hybryd, i te rozdaje po ludziach, ktorzy chca je
hodowac. Mam cicha nadzieje, ze beda mieli jakies ciekawe ziola.
Magdalena Bassett

Prezes wrote:
>
> Użytkownik Jacek Kaliszan <k...@o...wroc.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:8urg2c$buj$...@n...tpi.pl...
> > Rozumiem , że chodzi o taki ogród typu Herbarium.
> > Oglądałem wiele lat temu taki we Wrocławiu . Kilkanaście arów .
> > Ogród miał nadbudowę naukową. Jaka to była wrocławska uczelnia już nie
> > pamiętam . Chyba związana z farmacją.
> > Układ ogrodu był kwaterowy. Wstęp wolny . Kilka ładnych godzin chodziłem
> po
> > tych kwaterach. I do dzisiaj nie wiem czy furtki ktoś nie zamknął przez
> > roztargnienie czy tak właśnie realizowana była koncepcja ogrodu otwartego.
> > Zbiory tam były bardzo duże ładnie opisane .
> > O ile pomiętam przed laty takie ogrody prowadzili Benedyktyni. Resztki są
> w
> > Rudach Raciborskich i w ogrodach oliwskich.
> > Uszanowanie
> > Jacek
> >
> > W parku oliwskim są - i owszem - esy floresy (zresztą świetnie utrzymane),
> ale z herbarium nie ma to niestety nic wspólnego. Chyba, że masz coś innego
> na myśli, wtedy podaj adres. Pozdrawiam, Agn.
> >
> >