Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for
-mail
From: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Odp: Slub - oplaty dla ksiedza !!!
Date: Tue, 4 Feb 2003 11:08:16 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 33
Sender: j...@p...onet.pl@mdaczewski.it.usr.onet.pl
Message-ID: <M...@n...onet.pl>
References: <b1lm1k$sab$1@inews.gazeta.pl> <b1m1d4$1q41$1@news.atman.pl>
<2...@2...17.138.62> <b1nt2s$rmh$1@news.atman.pl>
<b1o1l1$qba$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: mdaczewski.it.usr.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1044352983 20721 217.97.201.133 (4 Feb 2003 10:03:03 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 4 Feb 2003 10:03:03 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32094
Ukryj nagłówki
In article <b1o1l1$qba$1@atlantis.news.tpi.pl>, g...@w...pl says...
> Nie tylko dla takich. Ja jestem osobą stosunkowo młodą, mój
> mąż i moi synowie też, ale nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez Boga, a
> co za tym idzie, bez Kosciola.
> Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z Was powie o mnie w najlepszym
> razie "nawiedzona", bo u nas na ogół poza kościołem nie ma zwyczaju mówienia
> o Bogu, ale moze znajdzie się także ktoś, kto skorzysta z mojej rady.
Nie powiem nawiedzona, choc cisnie mi sie na usta slowo naiwna... Ale
nie chce oceniac, to Twoje zycie i Twoja decyzja jak rozwiazujesz (lub
omijasz) swoje problemy.
Natomiast dyskusja bierze sie troche z innego zrodla:
1. Czy hierarchia moze ustalac cennik za uslugi, ktore sa swiadczone
wiernym? Czy w ogole moze wymagac oplat?
To ze pieniadze sa potrzebne rozumiem. To ze ludzie daja na tace
rozumiem. Ale oplaty i to jeszcze "co laska ale minimum ..." (tak sie
rowniez zdarza) sa jak dla mnie, czlowieka ktory odsunal sie od kosciola
calkowicie, irracjonalne.
2. Czy wlasciwym jest wywieranie presji przez wiekszosc katolicka, lub
tylko uwazajacych sie za katolikow ludzi na innych - w sprawie zycia i
wewnetrznych ukladow miedzyludzkich ("wszyscy oczekuja, ze bedzie slub"
itp.). Znowu - nie mam pretensji do nikogo, ze wymaga od ludzi
decydujacych sie na sakrament aby go przyjmowali z pelna swiadomoscia
tego czynu i konsekwencji z niego wynikajacych, chodzi tylko o to
narzucanie wlasnej woli.
Z jednej strony daleko nam do panstwa wyznaniowego, z drugiej wcale
blisko.
K.
|