| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-14 23:29:05
Temat: Re: Odp: Warkocz-kłos i kosmetyki do włosówDnia Fri, 14 Feb 2003 20:53:46 +0100, "Aneczka" <a...@o...pl>
napisał(a):
>
>Użytkownik Kasia <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:b2jg9m$3oe$...@n...news.tpi.pl...
>> Polu,
>> Wydaje mi się, że kłos to inaczej warkocz francuski. Tu jest
>"przepis"
>> jeżeli to jest to samo.
>> http://www.gerber.pl/?typ=publikacje&idArtykuly=55
>>
>Warkocz francuski to chyba raczej tzw.dobierany... Tak mi się wydaje...
>A w kłosa też się kiedyś czesałam, ale nie mogę sobie przypomnieć, jak
>to się robiło
>
>Może Ktoś sobie przypomni...
Mnie nauczono tak: dzieli się pasmo włosów na dwie części, z jednej z
nich oddziela się cienkie pasemko i przekłada do drugiej, potem tak
samo z drugiej do pierwszej, i tak na zmianę, przekładając nowe
pasemka po kolei. Trudno mi to wyraźniej opisać... :)
I z całą pewnością ten "mój" kłos to nie było to samo, co warkocz
francuski, choć niewykluczone, że można zrobić fryzurę skombinowaną z
obydwu.
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |