Data: 2000-08-26 20:46:16
Temat: Re: Odp: Żywienie optymalne - troche OT
Od: "Szymon Ziętkiewicz" <s...@a...amg.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
>Ja bym to nazwał, moim ulubionym określeniem Falandysza, Kaganiec Oświaty.
>Czy w czasach Kopernika człowiek który świetnie "wiedział" że ziemia jest
>płaska dopuszczał do siebie że może być inaczej?
>Tego dokonali nieliczni, Kwaśniewski też jest jeden.
>Dlatego na nim wieszacie psy. Bo przecież wiecie że ziemia ziemia jest
>płaska ;))))
>Pozwalam sobie zestawić Kwaśniewskiego z Kopernikiem gdyż podobny jest to
>problem.
>A tak naprawdę to wynalazek Kwaśniewskiego bardziej mnie dotyczy i ma
>większy wpływ na moje życie niż to czy ziemia jest okrągła czy płaska.
No, mistrzu, tym razem to chyba przegiales...
Kopernik twierdzil ze Ziemia sie KRECI !!! [wokol Slonca]
I zadna Inkwizycja czy inni tacy nie utrzymywali, ze jest plaska.
Zebys wiedzial: mit o przekonaniu o plaskosci Ziemi zrodzil sie przy okazji
polemik o te obroty sfer; a rozpalony w 19 wieku przez obroncow Darwinizmu w
sporach z kreacjonistami. I w sredniowieczu wszyscy (tj dominujaca mysl
filozoficzna i naukowa - od Orygenesa do Tomasza) uznawala kraglosc Ziemi,
czerpiac to zreszta ze swiata antyku (Euklides, Archimedes).
Byl zreszta nawet taki felieton U. Eco, w ktorychs "Zapiskach..."
Pisze dlatego, bo to ilustruje dokladnie Twoja argumentacje [no offence!]
Powoluesz sie czesto na zaslyszane, nie do konca prawdziwe lub nie do konca
zrozumiane stwierdzenia, i na nich budujesz swoje poglady.
Ja studiuje biotechnologie, pisze prace mgr o karnitynie (!) i jej wplywie
na lipidowe (!) blony komorkowe, w Zakladzie Zywienia (!) Klinicznego i
Diagnostyki Laboratoryjnej. Nie jestem lekarzem, ale jakies elementarne
pojecie o biochemii lipidow chyba jednak z grubsza mam, nie?
Prosze Cie bardzo - popatrz troszke trzezwiej:
Nikt Ci nie zabrania jesc jak chcesz. Ale nie szafuj argumentami typu
zgubnej spontanicznej glikozylacji, bo mowisz do ludzi ktorzy byc moze sami
takie zjawiska badaja, a juz na pewno maja na ich temat wiedze pochodzaca z
bardzo wielu, niezaleznych od siebie, zrodel, w dodatku szeroka, a nie
skupiajaca sie na jednej tezie.
Srodowiska naukowe i medyczne nieco juz poznalem (na moich studiach
praktycznie od 1 roku scisly kontakt). Nie wierze, zeby ktokolwiek negowal
fakty, doswiadczenia, obserwacje z samej zawisci, czy z oporu przed nowa
wiedza. Po to sie zostaje naukowcem, zeby dowiadywac sie nowych rzeczy o
swiecie. Ale Ty wymagasz od nich, zeby na rzecz wiadomosci, ktora ma range
plotki a nie doniesienia naukowego, porzucili to, co sami znaja z wlasnych
badan czy wiarygodnych, potwierdzonych doniesien.
Wiem co mowie - z wlasnego doswiadczenia. W kole naukowym robilismy z kolega
badania o wplywie (negatywnym) poli(dimetylo)siloksanu na organizm, i to w
okresie gdy glosne byly przegrane procesy o odszkodowanie za silikonowe
implanty.[NB. tu jest dopiero kasa przemyslu farm.] I niektorzy usmiechali
sie pod nosem, ot robi sobie studencik zabawe, ale kiedy pokazywalem widma
IR, NMR czy wyniki pomiarow, to od razu przechodzili do konkretow i dalo sie
z nimi pogadac. Nawet cos tam do druku poszlo w Farmacji Polskiej - i
przyjeli (sam sie nie spodziewalem). Tak ze spiskowa teoria dziejow nauki
chyba nie dziala :-) i rzetelnych badan nikt negowac Ci nie bedzie,
zareczam!
Powodzenia,
Szymon
PS.
Harper jak Harper, Devlina sobie poczytaj troszeczke, polecam.
|