Data: 2002-10-16 07:42:51
Temat: Re: Odp: chłopak córki-mówienie na Ty
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kania wrote:
>
> Użytkownik KingaKa <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aoh51e$n36$...@n...tpi.pl...
> > Córka ma od dłuższego czasu chłopaka,czesto przyjeżdza do nas na weekend.
> > Jest młodszy ode mnie o13 lat.Czy wypada mu zaproponować przejscie na
> > Ty,głupio się czuję gdy mi "paniuje",tym bardziej ,ze mam znajomych w tym
> > wieku.
> Ja uwazam, ze lepiej by bylo, zeby nadal Ci "paniowal". To stwarza
> odpowiedni dystans miedzy Toba a chlopakiem corki. Dopoki chlopak nie
> wejdzie do rodziny powinien okazywac rodzicom wybranki odpowiedni szacunek.
Moj TZ mowi po imieniu do mojej mamy, ale i ja do niej mowie po
imieniu, bardzo bezposrednio...
Roznica wieku miedzy nami a moja mama jest spora, blizej 30
anizeli 20 lat.
Nie rzutuje to na dystans, a jesli juz, to slusznie go
minimalizuje.
Dystans utrzymuje sie niezaleznie od formy ty/pani.
Przepraszam, bo to pewnie nieporozumienie, ale ROTFLuje z tego
zdania: "Dopoki chlopak nie
wejdzie do rodziny powinien okazywac rodzicom wybranki
odpowiedni szacunek."
Strach sie bac, co sie stanie, jak juz do rodziny wejdzie,
wowczas skonczy sie okres ochronny i szacunku okazywac nie
trzeba. ;-)))))))
BTW, czym objawia sie "wejscie do rodziny"?
> Ja tez dosc czesto mam ochote mowic znajomym mojego rodzenstwa, zeby mowili
> do mnie "per Ty". Ale gryze sie w jezyk. Moje rodzenstwo chodzi do gimnazjum
> i liceum, a ja wlasnie koncze, studia mam rodzine itp. Mysle, ze te
> dzieciaki glupio by sie czuly mowiac do mnie "per Ty".
Ja bym sie glupio czula tykajac licealistow, choc studia juz
skonczylam jakis czas temu...
Podsumowujac, do KingiKa - jesli Twoja corka mowi do Ciebie po
imieniu, w sposob bezposredni, to nie widze przeszkod w
zaproponowaniu tykania jej chlopakowi. Zwlaszcza, ze Ty mowisz
do niego po imieniu.
Dominika
|