Janusz Czapski wrote:
> Ej! Jerzy!
> Przecież ten cały IQ to jest dokładnie to samo tylko w innym sztafarzu.

To chyba nie dokońca tak. W teście IQ masz jedną właściwą odpowiedzieć
na każde pytanie. Natomiast w takiej psychozabawie nie ma czegoś takiego
jak poprawna odpowiedź. Zajrzałam pod ten link. W niektórych pytaniach
żadna z odpowiedzi nie odpowiadała mojemu zachowaniu. Inteligencji
emocjonalnej raczej nie da się zmierzyć. Natomiast test IQ odzwierciedla
może nie inteligencję, ale sprawność umysłu na pewno.

> Także dla zasady nie rozwiązuję krzyżówek.
> Natomiast z dużym rozbawieniem obserwuję ludzi, którzy sie takimi pierdołami
> fascynują. To są dopiero egzemplarze.... :-)))

Może nie bądźmy tacy radykalni. No wiesz, niektórzy osoby fascynujące
się ogrodnictwem nazywają oryginałami i egzemplarzami.
Sama lubię od czasu do czasu rozwiązywać krzyżówki (ale tylko te trudne
w Magazynie GW) traktując to jako zabawę i gimnastykę umysłu.

Pozdrawiam
Bea
P.S. Horoskopów nie czytuję.
P.S.2 Jak to napisał Neverly: "Należy słuchać kobiet, gdyż one są mądre.
Mężczyźni tylko myślą sprawnie." :-)