Data: 2004-10-09 10:47:03
Temat: Re: Odp: faceci a normalność
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet w news:ck8b5s$av5$1@news.onet.pl:
> Niedawno w jakims programie w tv padlo pytanie: "a kto jest
> u was 'glowa'?" (tzn "szefem", a chodzilo o pare).
> No i... zastanawialem sie kto jest "u nas" glowa... no i... tak
> sobie pomyslalem ze "u nas" to w sumie nie ma jako takiej 'glowy'...
> choc moja pani odpowiedziala "hmmm... yyyy... eee... chyba... Ty"...
> ale to chyba jest nieprawda. ;)
Super :)
> Moja dygresje o zamilowaniu do hierarchizacji potraktuj zatem
> jak dorzucenie do kompletu "tresury" jako formy "zlego zmieniania". ;)
Niestety jest bardzo powszechna. Stąd pewnie - dla
przeciwwagi - wzięła się ta tendencja do wpadania w drugą
skrajność pt. "nie waż się..." ;)
> > Jest jednak jeszcze drugi rodzaj sytuacji, o którym wspomniałam:
> > kiedy wola ma problem z funkcjonowaniem - np. ktoś się zapada
> > wskutek jakichś życiowych dramatów. Wola może być chwilowo
> > niepoczytalna ;)
>
> No i...?
> Wowczas "zmienianie" (na sile) jest "nie zle"? :)
Myślę że czasem może być dobre - zależy od konkretnej
sytuacji.
Natek
|