Data: 2004-07-24 17:37:54
Temat: Re: Odp: (here, without you, baby)
Od: "Poslo" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kobiet się boję, boję się, że gdy się obnażę, wyśmieją mnie, że nie
> dostrzegą we mnie mężczyzny, tylko chłopaka. Niedalej jak dwa miesiące temu
> omal nie wszedłem w związek z pewną kobietą; nie udało się, ponieważ ona
> była równie inteligentna jak ja, i tym samym obawiałem się tego, że będzie
> ona w stanie wejść do mojego świata, a nawet go zrozumieć, co oznaczałoby,
> że sam nie miałbym już gdzie się schować.
> Dlatego zaczynam gustować w kobietach mniej inteligentnych, takich, dla
> których nie ważne jest moje psychiczne ja, tylko moje ja fizyczne. Będąc z
> taką kobietą, będę czuł się znaczniej swobodny, jednak nawet to nie jest w
> stanie zagwarantować sukcesu takiego związku.
Coz, bez ryzyka nic nie ma, a im wiecej postawisz na
szali tym wiecej mozesz wygrac itp.
Nie idz na kompromisy, coz, twardym trza byc, nie miekkim.
Nie chodzi o to zeby nie przegrac, tylko zeby wygrac.
Po kij ci remisowac zycie?
Ja tam w mozliwosc milosci apropo mnie juz prawie nie wierze,
tez nie ufam itd., jakos nie widze se perspektyw, ale to bez sensu
zeby w takim temacie isc na kompromis. To juz lepiej
rzeczywiscie jechac do Holandi, beztrosko sie zbakac
i wyruchac pol czerwonej dzielnicy :)
Wiec nie remisuj, kurwa :)
pzdr.Poslo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|