| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-06-03 14:41:31
Temat: Re: Odp: nie chorujęMariola <m...@w...pl> napisał(a):
> A świnka czy odra złapana przez dorosłą kobietę też może mieć przykre
> następstwa?
Generalnie wszystkie choroby wieku dziecięcego przechodzone w wieku dorosłym
mogą mieć cięższy przebieg (koleżanka mojej matki przechodziła odrę po 30-
tce - szpital był niezbędny), ale u kobiet przynajmniej nie powodują
bezpłodności. Raczej.
> Także nigdy nie chorowałam, nawet na różyczkę, ale chyba kiedyś,
> jeszcze w szkole były jakieś szczepienia?
Jeśli planujesz dziecko, to radzę sprawdzić, czy jesteś odporna na różyczkę.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-06-04 06:51:00
Temat: Odp: nie choruję
Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bbi8at$oit$...@o...biskupin.wroc.pl...
>
> Na odrę pewnie jesteś zaszczepiona.
> Jeśli chodzi o różyczkę, to zależy od rocznika - ja jestem 1973 i
szczepiłam
> się na własną rękę - przed zajściem w ciążę.
> O.
>
Ja jestem rocznik 76 i wydaje mi się, że byłam zaszczepiona na różyczkę w
siódmej klasie, ale słyszałam, że te szczepienia są na parę lat i lepiej je
powtórzyć właśnie przed zajściem w ciąże. Ktoś się orientuje czy tak jest?
Pozdrawiam
Mariola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-06-04 07:48:18
Temat: Re: nie choruję wydaje mi się, że byłam zaszczepiona na różyczkę w
> siódmej klasie, ale słyszałam, że te szczepienia są na parę lat i lepiej
je
> powtórzyć właśnie przed zajściem w ciąże. Ktoś się orientuje czy tak jest?
Ponoć sprawdza się poziom przeciwciał i wtedy podejmuje decyzję o ew.
"doszczepieniu".
Twój ginekolog pewni Ci odpowie na to pytanie.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |